Wola chce zmian
Dzielnica Wola apeluje o zmianę polityki miasta w postępowaniach dotyczących oceny oddziaływania na środowisko dla inwestycji. Praktyką jest odstępowanie od tego rodzaju ocen dla inwestycji deweloperskich, podczas gdy oddziałują one na środowisko i sąsiadów.
Raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko jest jednym z kluczowych elementów oceny oddziaływania na środowisko dla inwestycji. Konieczność przygotowania takiego dokumentu przez inwestora i jego załączenia do wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zachodzi każdorazowo, gdy dla danego przedsięwzięcia konieczne jest przeprowadzenie procedury oceny oddziaływania na środowisko. Zadaniem takiego raportu jest określenie oddziaływania planowanej inwestycji na poszczególne elementy środowiska oraz ludzi.
- Niestety, coraz częściej obserwujemy niepokojącą praktykę odstępowania od konieczności przeprowadzania postępowania w sprawie oceny oddziaływania na środowisko dla inwestycji mogących mu zagrażać. Naszym zdaniem to duży błąd - mówi Krzysztof Strzałkowski, Burmistrz Dzielnicy Wola.
Władze Dzielnicy wysłały do Biura Ochrony Środowiska m.st. Warszawy pismo, w którym apelują o przyjrzenie się tej sprawie i zmianie polityki. - Obowiązujące przepisy odnoszą się do inwestycji wprost zakwalifikowanych do grupy mogących zawsze znacząco oddziaływać na środowisko. Nie odnoszą się jednak bezpośrednio do tych, które są lub mogą być źródłem takiego oddziaływania jako element większej całości lub wtedy, gdy liczba obiektów oddziałujących na środowisko jest bardzo duża. Dotyczy to większości inwestycji deweloperskich - mówi Krzysztof Strzałkowski.
- Jeszcze kilka lat temu, kiedy zagęszczenie tego typu inwestycji nie było tak duże, można było przyjąć, że nie wpływają one na otaczające środowisko. Nie mniej jednak, kiedy przyjrzymy się obecnej sytuacji np. na wolskich Odolanach, uważamy, że trzeba jak najszybciej zmienić sposób postępowania - dodaje Burmistrz Dzielnicy Wola.
Wolski samorząd jest zdania, że konieczność uzyskania decyzji środowiskowej wymusi na inwestorach, by brali pod uwagę wszystkie aspekty funkcjonowania w przyszłości swoich inwestycji. - Ukróci to sytuacje, w których to deweloperzy najpierw budują budynki, a później pozostawiają mieszkańców z problemami otoczenia, w którym np. działa przemysł - mówi Krzysztof Strzałkowski, Burmistrz Dzielnicy Wola. - Jedynym sposobem rozwiązania tej sytuacji będzie obowiązek uzyskania przez inwestora każdorazowo decyzji środowiskowej - dodaje.