Kolejna szkoła podstawowa na Odolanach powinna powstać przy ul. Grodziskiej, Władze Woli niedawno negatywnie zaopiniowały podział nieruchomości przy ul. Grodziskiej, gdyż nie pozwalają na to obowiązujące przepisy prawa. Teraz dzielnica domaga się blisko 2 mln zł od firmy innogy Stoen Operator Sp. z o.o. za bezumowne korzystanie z nieruchomości przy ul. Grodziskiej, nad którą przebiegają linie wysokiego napięcia.

Odolany to jeden z najszybciej rozbudowujących się rejonów Warszawy. W tej części Woli mieszka już ponad 10 tys. mieszkańców, a ta liczba sukcesywnie się powiększa. W związku z tym Dzielnica musi jak najszybciej budować nowe placówki edukacyjne.
- Na ul. Boguszewskiej już działa nowe przedszkole, z kolei przy ul. Karlińskiego powstanie pierwsza w tym rejonie szkoła podstawowa. Obecnie trwają prace projektowe - mówi Krzysztof Strzałkowski, burmistrz dzielnicy Wola.

Jednak docelowo na Odolanach muszą powstać trzy duże placówki szkolne. Dzielnica od dawna planowała zbudować jedną z nich na działce przy ul. Grodziskiej, jednak grunt miał zostać przekazany na rzecz kurii warszawskiej.
- Aby doszło do przekazania trzeba dokonać podziału nieruchomości, a przepisy prawa na to nie pozwalają. Dzielnica z przyczyn formalno-prawnych negatywnie zaopiniowała projekt podziału działki - mówi Krzysztof Strzałkowski.

Teraz Dzielnica zwróciła się do firmy innogy Stoen Operator Sp. z o.o. o zwrot blisko 2 mln zł za bezumowne korzystanie z nieruchomości przy ul. Grodziskiej, nad którą znajdują się trzy napowietrzne linie energetyczne: dwie o mocy 110KV oraz jedna o mocy 220 KV.
- Linie energetyczne nad tą działką od samego początku blokują możliwość budowy szkoły w tym miejscu. Ich likwidacja pozwoliłaby rozpocząć tak ważną dla Odolan inwestycję. Przełomowa uchwała Sądu Najwyższego z czerwca br. dała podstawę do domagania się od energetyków blisko 2 mln zł za bezumowne korzystanie z tej nieruchomości - tłumaczy Adam Hać, zastępca burmistrza dzielnicy Wola.

Źródło: Urząd m.st. Warszawy Dzielnica Wola