Wyciągnęli mężczyznę z płonącego mieszkania
O ogromnym szczęściu może mówić mieszkaniec Woli, gdyby nie szybka interwencja policji nie wiadomo czy jeszcze by żył. Policjanci, którzy dopiero rozpoczynali służbę, zobaczyli wydobywające się z jednego z mieszkań przy ul. Karolkowej płomieni. Funkcjonariusze podjęli szybką interwencję, dostali się do mieszkania i wyprowadzili z niego mężczyznę, który ostatecznie trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło dziś przed siódmą rano na warszawskiej Woli, przy ul. Karolkowej. Policjanci, którzy rozpoczynali służbę, dostrzegli płomienie wydobywające się z jednego z mieszkań. Pierwsze, o czym pomyśleli o to ewentualni lokatorzy. Gdy dotarli na miejsce w mieszkaniu zastali mężczyznę, które wyprowadzili z mieszkania. Dopiero wtedy wezwali straż pożarną i karetkę pogotowia.
- Policjanci przekazali mężczyznę przybyłym ratownikom, którzy zabrali go do szpitala. Dzięki szybkiej i właściwej reakcji na zagrożenie, ogień nie rozprzestrzenił się, a dzięki temu nie doszło do tragedii – relacjonuje nadkom. Marta Sulowska z Komendy Stołecznej Policji.
fot.pixbay