Wysoki koszt rozmowy w trakcie jazdy samochodem
Rozmowa przez telefon za kierownicą może drogo kosztować – przekonał się o tym 43-letni kierowca auta dostawczego, który został zatrzymany przez policję, bo zignorował ich sygnały, jadąc z wyłączonymi światłami. Za wykroczenie otrzymał 500 zł mandatu i 12 punktów karnych. Policja przypomina, że chwila nieuwagi na drodze może skończyć się tragedią.

Jak relacjonuje policja 43-letni kierowca auta dostawczego był tak bardzo skupiony na rozmowie telefonicznej, że nie zauważył jadącego przed nim policjanta. Funkcjonariusz dawał mu wyraźne sygnały, by ten odłożył telefon i włączył światła, które były zgaszone. Mężczyzna, pochłonięty rozmową, zignorował te znaki. Ta nieuwaga słono go kosztowałą. Kierowca otrzymał mandat w wysokości 500 złotych oraz 12 punktów karnych.
Warto pamiętać, że przepisy wyraźnie zabraniają kierowcom korzystania z telefonu wymagającego trzymania go w ręku. Dozwolone jest używanie zestawu głośnomówiącego.