Wytykają Trzaskowskiemu niespełnione obietnice
Wielkimi krokami zbliża się koniec obecnej kadencji samorządu. To czas na podsumowania. Przedstawiciele warszawskiego Prawa i Sprawiedliwości przyjrzeli się obietnicom wyborczym obecnego prezydenta Warszawy z kampanii wyborczej w 2018 r. Wytknęli włodarzowi stolicy te, których nie zrealizował. Lista wcale nie jest krótka.
Moment końca jednej kadencji i kampanii wyborczej przed wyborami do kolejnej to czas podsuwań i rozliczeń. Przedstawiciele warszawskiego Prawa i Sprawiedliwości postanowili rozliczyć z obietnic wyborczych prezydenta stolicy, Rafała Trzaskowskiego. Mówią o pustych słowach Rafała.
- Puste słowa Rafała, to obietnice, które nie zostały zrealizowane, a które Rafał Trzaskowski obiecywał w trakcie kampanii wyborczej. Nie dotrzymał słowa, pomimo że miał pełnię władzy w Warszawie. Puste słowa Rafała to niewybudowany do 2023 r. stadion Skry, czy niedostosowanie biletów seniora do wieku emerytalnego – powiedział wiceprzewodniczący warszawskiego Prawa i Sprawiedliwości Paweł Lisiecki. Wtórował mu przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta, Dariusz Figura
- Jedną z pustych obietnic Rafała Trzaskowskiego jest obwodnica śródmiejska na odcinku praskim. To obietnica Koalicji Obywatelskiej jeszcze sprzed 17 lat, ale w tej kadencji też nic nie udało się z tym zrobić. To fundamentalna inwestycja dla praskiej części Warszawy. Obwodnica śródmiejska w pełnym przebiegu bezkolizyjna, to mniej korków, czyli mniejsze zanieczyszczenie powietrza. Inną bardzo ważną obietnicą była budowa do 2023 r. Teatry Rozmaitości. Tymczasem jeśli chodzi o tą inwestycję cały czas jesteśmy na etapie przetargu. Jednocześnie w tak zwanym międzyczasie zaplanowaliśmy 400 mln zł na remont Sali Kongresowej – podkreślał Figura.
W temacie niespełnionych obietnic wypowiedział się również radny dzielnicy Ursynów, Mateusz Rojewski - Prezydent Trzaskowski obiecywał stworzenie dużej i nowoczesnej hali widowiskowo sportowej na 18-20 tyś. miejsc. Jednak nie mamy takiej hali. Ma ją Kraków, Katowice, Łódź, a Warszawa ma Torwar z lat 50. Była to pusta, niedotrzymana obietnica. Podobnie z bardzo ważną obietnicą dla zrównoważonego transportu miejskiego, czyli parkingami P&R. Prezydent Trzaskowski zapewniał, że zbuduje dwadzieścia nowych i rozbuduje już istniejące. Finalnie zbudowano jedynie trzy takie parkingi, a szkoda, bo osiedla mieszkaniowe są zalewane przez samochody. Gdyby takie parkingi istniały, kierowcy chętnie by z nich skorzystali i przesiedli się do komunikacji miejskiej – mówił radny.
Radni wytknęli również prezydentowi Warszawy, że wciąż nie wprowadzono darmowych biletów komunikacji miejskiej dla uczniów szkół średnich. Przypomnieli również o obietnicy budowy bezkolizyjnego skrzyżowania w ciągu Dolinki Służewieckiej, ułatwiającego kierowcom przejazdy do i z Mokotowa, Ursynowa oraz Wilanowa, a także utworzeniu nowej funkcji w stołecznym ratuszu – burmistrza nocnego. Do jego zadań miało należeć rozwiązywanie konfliktów między właścicielami lokali a mieszkańcami, dbanie o nocną komunikację publiczną, wysyłanie dodatkowych służb sprzątających, jeżeli będzie taka konieczność, a także sprawy związane z hałasem w nocy.
fot. materiał prasowy