Z chaosu wyłonił się remis. Znicz-Polonia 1:1
W sobotę zespół Polonii Warszawa udał się w jedną z najdalszych delegacji w całym sezonie. Podopiecznym trenera Krzysztofa Chrobaka przyszło zmierzyć się w Białej Piskiej z miejscowym Zniczem, beniaminkiem 3 ligi. Trzeba odnotować że Znicz świetnie sobie radzi w meczach domowych, i tym razem było podobnie. Gospodarze nie ulegli polonistom, co więcej to oni mogą być bardziej rozczarowani remisem.
Nota bene Biała Piska, położona w województwie warmińsko-mazurskim, jest trzecią najmniejszą miejscowością, w której grała Polonia po degradacji z Ekstraklasy w 2013 roku. Mniejsze były tylko Wikielec oraz Kurzętnik, gdzie w zeszłym sezonie Polonia grała z Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie (powodem był remont stadionu w Nowym Mieście Lubawskim).
Ciężko było wskazać faworyta meczu. Znicz w meczach u siebie mógł pochwalić się bilansem 4-1-1, Polonia natomiast mocno zawodzi na wyjazdach - wygrała tylko 2 mecze i poniosła 3 porażki. Co ciekawe Czarne Koszule bardzo słabo spisywały się w dotychczasowych meczach z beniaminkami. Przegrały z Ruchem Wysokie Mazowieckie na Konwiktorskiej oraz z Bronią w Radomiu. Paradoksalnie udało im pokonać najmocniejszą z tego grona Unię Skierniewice.
Na małym boisku w Białej Piskiej oglądaliśmy spotkanie, które można określić "typowym meczem walki". Trener Chrobak w pomeczowym wywiadzie dla kspolonia.pl powiedział nawet że nie przypomina sobie tak chaotycznego meczu w całej swojej trenerskiej karierze. Dodał też że długimi momentami mecz ten przypominał bardziej zapasy czy rugby niż piłkę nożną. W tym chaosie lepiej odnajdywali się gospodarze, którzy mieli w tym meczu więcej klarownych sytuacji do strzelenia bramki, ale Polonia również miała ich kilka.
Wynik meczu otworzył Znicz, który w 53 minucie dobrze rozegrał rzut wolny z boku pola karnego. Dośrodkowanie na gola zamienił Paweł Adamiec. Okres po stracie bramki był trochę lepszy w wykonaniu Polonii. Goście przejęli inicjatywę i dało to efekt w postaci wyrównania po kilkunastu minutach. Po składnej akcji i ostrej centrze z lewego skrzydła piłkę do siatki wpakował oczywiście Krystian Pieczara. Popularny Pieczi trafił po raz 14 w 13 kolejce sezonu. Do tego dołożył 3 asysty, więc miał bezpośredni udział w 17 z 21 bramek zdobytych przez Polonię. Kosmiczne liczby.
Niestety tym razem gol Krystiana nie wystarczył do zdobycia trzech punktów i Polonia po raz pierwszy w tym sezonie zremisowała i na ten moment okupuje piąta pozycję w tabeli.
Najbliższy mecz Czarnych Koszul już w sobotę o godzinie 17. Rywalem będzie czerwona latarnia ligi, ŁKS Łomża. Ten mecz powinien być spacerkiem dla Polonii, jednak kibice obu drużyn na pewno dodadzą widowisku atrakcyjności. Zarówno fani gospodarzy jak i łomżyniacy mocno się na ten mecz mobilizują.
Transmisję natomiast przeprowadzi telewizja klubowa Polonii.
Znicz Biała Piska – Polonia Warszawa 1:1
Bramki: Adamiec 53’ – Pieczara 69’
Składy:
Znicz: Masłowski – Romachów, Dzienis, Maliszewski, Gondek, Kossyk, Furman, A. Kosiński, Jambrzycki, Adamiec (kpt), K. Kosiński
Polonia: Balawejder – Zajączkowski, Szabat, Wojdyga (kpt), Maślanka – Kluska, Zembrowski – Małek, Wiśniewski, Cesarek - Pieczara.
Szymon Przedpełski