Złodziej skrzynek po piwie zatrzymany pod fontannami
Mężczyzna w wieku 45 lat systematycznie okradał restauracje nad Wisłą, zabierając skrzynki z pustymi butelkami. Restauratorzy z okolicy Parku Fontann od dawna narzekali na kradzieże tego typu. Strażnicy złapali sprawcę na gorącym uczynku
Butelki notorycznie ginęły spod nosów restauratorów
Od dłuższego czasu restauratorzy z okolic Parku Fontann w Warszawie borykali się z tajemniczymi kradzieżami skrzynek z butelkami po piwie. Nieznany sprawca wynosił je spod lokali nad Wisłą i sprzedawał. Jego działalność została przerwana dzięki czujności strażników miejskich, którzy zatrzymali 45-latka na gorącym uczynku.
Zdarzenie miało miejsce 28 sierpnia rano, kiedy to strażnicy z I Oddziału Terenowego patrolowali skwer I Dywizji Pancernej. Zauważyli wtedy mężczyznę niosącego 4 skrzynki po piwie. Ponieważ podejrzewali, że mogą być one skradzione, postanowili go wylegitymować. Okazało się, że 45-latek przywłaszczył sobie skrzynki z pustymi butelkami bez zgody personelu jednego z pobliskich lokali. Nie był to jednak jego pierwszy raz - jak sam przyznał, od kilku miesięcy zajmował się takim procederem i traktował to jako dodatkowe źródło dochodów.
Mężczyzna został przekazany policji, a poszkodowani restauratorzy złożyli oficjalne zawiadomienie o przestępstwie. Straty, jakie ponieśli, mogą sięgać kilku tysięcy złotych. Sprawca musi liczyć się z odpowiedzialnością karną.
fot.Straż Miejska