mobile

Zwycięstwo na początek

Hutnik Warszawa na początek rundy wiosennej wygrał na własnym boisku z UKS Łady 4:2. To dobry początek wiosny.

TAGI
Zwycięstwo na początek

Hutnicy od początku spotkania przeszli do ataków na bramkę UKS Łady. Już w 4. minucie Jakub Mierzejewski zagrał prostopadłą piłkę do wbiegającego w pole karne Krystiana Przyborowskiego. Pomocnik Hutnika oddał strzał z około 10 metrów, jednak bramkarz zdołał obronić to uderzenie. „Hutnicy” w 12. minucie mieli znakomitą okazję do wyjścia na prowadzenie. Akcja rozpoczęła się od dobrego podania Dawida Jarczaka, który zagrał na lewą stronę do Piotra Wielgosza. Kapitan zespołu podał wzdłuż linii bramkowej. Piłka dotarła do Dominika Jarczaka, który wycofał futbolówkę na piąty metr do niepilnowanego Łukasza Szali. Napastnik klubu z Bielan nieczysto trafił w piłkę, która dotarła do będącego blisko bramki Mierzejewskiego. Po strzale naszego pomocnika futbolówkę z linii bramkowej wybił obrońca gości. Pierwsza bramka na wiosnę padła w 18. minucie. Zawodnik UKS Łady zagrał ręką przy linii środkowej boiska. Przemysław Bednarczyk szybko wznowił grę z rzutu wolnego, podając do Wielgosza. Kapitan Hutnika zdecydował się na strzał z 30 metrów. Futbolówka leciała w krótki róg, skozłowała przed bramkarzem i tuż przy słupku wpadła do siatki rywali. W 30. minucie goście przeprowadzili pierwszą groźną akcję. Najpierw Damian Karczmarczyk obronił strzał z 25 metrów, a następnie dobitkę z kilku metrów. Trzy minuty potem Daniel Witak wrzucił piłkę w pole karne do Przyborowskiego. Pomocnik Hutnika przyjął futbolówkę i oddał uderzenie z 15 metrów, lecz trafił prosto w bramkarza. W kolejnej akcji Hutnicy powinni podwyższyć prowadzenie. Z lewej strony boiska Przyborowski zagrał piłkę wzdłuż linii bramkowej, gdzie do futbolówki najbliżej miał Szala, jednak nie zdołał z bliska umieścić jej w bramce. Drugi gol został zdobyty w 41. minucie. Mierzejewski przerwał akcję gości, następnie Szala dobrze zastawił futbolówkę i odegrał do Kamila Jankowskiego. Pomocnik klubu z Bielan doskonale podał prostopadle do wychodzącego sam na sam Dawida Jarczaka. Nowy zawodnik Hutnika odegrał jednak do lepiej ustawionego Przyborowskiego, któremu pozostało z bliska trafić do pustej bramki. W ostatnich sekundach pierwszej części gry zespół UKS Łady zdobył kontaktowe trafienie.

Tuż po zmianie stron „Hutnicy” znów odskoczyli rywalowi na dwie bramki. Przyborowski podał na 20 metr do Wielgosza. Kapitan zespołu oddał kapitalny strzał z dystansu. Piłka spadła tuż pod poprzeczką i wpadła do siatki UKS Łady. W 64. minucie Dawid Jarczak zagrał na lewą stronę do Wielgosza, który podał piłkę wzdłuż linii bramkowej. Futbolówka dotarła do Szali, który z bliska trafił w golkipera UKS Łady. Pięć minut później było już 4:1. Dwójkową akcję przeprowadzili Dominik Jarczak z Przyborowskim. Obrońca Hutnika wyrzucił piłkę z autu, Przyborowski odegrał z powrotem do Dominika Jarczaka, który wbiegł z futbolówką w pole karne i zdecydował się na mocne uderzenie. Piłka przeleciała pod ręką interweniującego bramkarza i wpadła do siatki. W 73. minucie kibice mogli zobaczyć gola „stadiony świata”. Jednak autorem trafienia był zawodnik gości. Gracz UKS Łady zdecydował się na strzał z 35 metrów i trafił w samo okienko bramki strzeżone przez Karczmarczyka. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry bezpośrednią czerwoną kartką, za faul bez piłki, ukarany został Bednarczyk. Wynik nie uległ już zmianie i Hutnik odniósł pierwsze wiosenne zwycięstwo, pokonując u siebie UKS Łady 4:2.

W barwach gości wystąpił były obrońca Hutnika, Konrad Jabłoński.

W następnej kolejce zespół z Bielan zmierzy się z na wyjeździe rezerwami Znicza Pruszków. Mecz został zaplanowany na niedzielę, godzinę 11.

Hutnik Warszawa – UKS Łady 4:2 (2:1)
Bramki: Wielgosz 18′, 50′, Przyborowski 41′, Dominik Jarczak 69′ – Michał Pyrka 45′, Kamiński 73′.

Żółta kartka: Jabłoński (Łady).

Czerwona kartka: Bednarczyk (Hutnik; za faul bez piłki, 90. minuta).

Hutnik:Karczmarczyk – Dominik Jarczak, Nowik, Bednarczyk, Wielgosz – Mierzejewski (Kropiewnicki 90′), Witak (Podsiadło 90′), Jankowski, Przyborowski, Dawid Jarczak (Skrzycki 86′) – Szala (Koshil 72′).

Sędzia: Łukasz Rowicki (Warszawa).

Widzów: 400.

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda