– To już druga odsłona halloweenowej kampanii edukacyjnej, która w lekko mrocznym tonie przypomina, że niewłaściwie posegregowane odpady potrafią naprawdę nawiedzić nasze środowisko – dosłownie i w przenośni. – czytamy na stronie Zakładu Utylizacyjnego. „Widma Odpadów” powracają, by przypomnieć mieszkańcom Gdańska, że każda ich decyzja ma znaczenie dla środowiska.

Na początku października Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) przy ul. Zawodzie 1 zakończył swoją działalność. Nowy punkt miał zostać otwarty 3 listopada, jednak miasto przekazało dziś dobre wieści. - Od dzisiaj mieszkańcy Warszawy mają kolejne miejsce do odpowiedzialnego gospodarowania odpadami. Na Mokotowie, przy ul. Zawodzie 18 został otwarty nowy PSZOK - przekazał Urząd Miasta. 

Stołeczna Straż Miejska ujawniła, kto wyrzucał odpady w rejonie torów przy  Alejach Jerozolimskich. Sprawa zakończyła się nie tylko mandatem.

Jak informuje Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska w najbliższych dniach zostanie ogłoszony przetarg na budowę kolejnego w Gdańsku Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. Nowy PSZOK powstanie przy ul. Hynka na gdańskiej Zaspie.

Miejscy Radni zdecydowali w sprawie wysokości opłat za odbiór i gospodarowanie odpadami. Nie do końca września br., a do końca marca przyszłego roku będą obowiązywały aktualne stawki za odbiór śmieci

Jak informuje Straż Miejska właściciel warsztatu za nic miał zdrowie swoje, pracowników i sąsiadów. Do ogrzania pomieszczeń służyły mu zabronione piece bezklasowe. Jakby tego było mało „paliwem” były lakierowane odpady drewnopodobne.

Pralka, dywan, kanapa, fotel. To nie asortyment sklepu z wyposażeniem wnętrz, to przedmioty porzucone na chodnikach czy przystankach. Zdarzały się jeszcze bardziej nietypowe znaleziska

Dzikie wysypiska to problem, który wciąż występuje w Warszawie. Natknąć się na nie można m.in. w dzielnicy Praga Północ, o czym alarmuje wiceprzewodniczący rady tej dzielnicy Krzysztof Michalski. - Istnienie takich śmietnisk wynika też z faktu rozmytej odpowiedzialności za utrzymanie części terenów – są działki miejskie, Skarbu Państwa, należące do osób prywatnych. Właśnie tak jest przy ul. Kijowskiej – podkreśla w rozmowie z nami wiceprzewodniczący rady.