Nie tylko meczet
Od momentu wybudowania budzi kontrowersje i protesty, staje się celem ataku, jak to miało miejsce kilka dni temu, gdy kobieta rozrzuciła w środku i na zewnątrz mięso wieprzowe, uznawane w tych kręgach kulturowych za nieczyste. Mowa o meczecie na warszawskiej Ochocie. W święto Id Alfitr, kończące Ramadan, meczet odwiedził dziennikarz Informatora Stolicy.
Budowa meczetu na Ochocie rozpoczęła się w 2010 roku i właściwie trwa do chwili obecnej. Wykończenia wymagają sale wykładowe i pomieszczenie biblioteki. Sala modlitewna jest ukończona i odbywają się w niej modlitwy mężczyzn i kobiet. Modlą się oddzielnie jak nakazuje religia. Poza meczetem – miejscem rozumianym jako świątynia, w pomieszczeniach budynku znajduje się Ośrodek Kultury Muzułmańskiej. Planach jest przeznaczenie jednej z sal na mini muzeum i zorganizowanie wystawy na tarasie widokowym. We wrześniu ma zostać oddana do użytku biblioteka. Do meczetu może przyjść każdy, kto jest zainteresowany kulturą Islamu.
- To jest nie tylko miejsce dla muzułmanów – powiedział Ahmad Alattal z Ośrodka Kultury Muzułmańskiej – chcemy przybliżyć naszą kulturę i religię wszystkim, którzy chcą ją poznać.
W planach Ośrodka jest wprowadzenie godzin zwiedzania meczetu. Dostępny będzie wtedy przewodnik, który oprowadzi po budynku.
Szacuje się, że w Warszawie mieszka około 10 tysięcy muzułmanów. Na piątkowej, świątecznej modlitwie było ich 800.
Meczet na Ochocie jest drugim po świątyni w Wilanowie, ośrodkiem modlitewnym w Warszawie. Budynek przy Rondzie Zesłańców Syberyjskich należy do Ligi Muzułmańskiej w RP, obok związku Muzułmańskiego Religijnego w RP, największej organizacji skupiającej wyznawców islamu.
Andrzej Sitko