Podwórkowa Gwiazdka w Klubie na Hożej
Sąsiedzi z kamienicy przy ulicy Hożej 41 spędzili wczoraj wieczór w świątecznej atmosferze bożonarodzeniowej. Było wspólne śpiewanie kolęd, opowieści o tradycjach świątecznych i warsztaty decoupage.
Podwórkowa Gwiazdka na stałe już zagościła w wielu warszawskich sąsiedztwach. I od kilku lat niewątpliwie stanowi jeden z elementów integracji mieszkańców. Te spotkania, organizowane zawsze w urokliwej atmosferze zbliżających się świąt bożonarodzeniowych, są kameralnie, ciekawie i niezwykle kreatywnie.
Wczoraj już od wczesnych godzin popołudniowych Klub na Hożej, będący filią Domu Kultury Śródmieście, tętnił życiem. Trwały gorące przygotowania nie tylko do sąsiedzkiej wieczerzy wigilijnej, ale i kolędowania oraz warsztatów twórczych.
– Każdego, kto dzisiaj zapuka do naszych drzwi, ugościmy, czym chata bogata – zapewniała już w progu Małgorzata Obrimska, animator kultury w Klubie na Hożej od maja 2013 roku.
Dla wszystkich gości na "rozgrzewkę" czekała gorąca herbata z sokiem malinowym. Kto chciał mógł skosztować zielonej herbaty liściastej lub tradycyjnej kawy. A po chwili na stole przykrytym białym obrusem w świąteczne motywy pojawił się czerwony barszczyk z uszkami, śledzik po japońsku, pierogi z kapustą i grzybami oraz bigos z mnóstwem aromatycznych i unikalnych przypraw, których zapach unosił się w powietrzu. Nie zabrakło też wszelakich słodkości, jak herbatników, paluszków czekoladowych czy wypieków domowych i mandarynek, a nawet świeżych daktyli przywiezionych przez Panią Jadzię prosto z Maroko.
Do Klubu na Hożej, poza sąsiadami, „wpadli” też starzy znajomi: Andrzej Witarzewski, prezes Klubu Japońskiego oraz Ryszard Sielski, pływak, dwukrotny rekordzista „Guinessa” w liczbie zdobytych medali w jednym roku na zawodach w kraju i za granicą.
Spotkanie swoją obecnością zaszczycił również Henryk Ditchen, związany z grupą artystyczną DKŚ Teatrzyk A'la Kabaret i SCENA 50+ oraz chórem OLEANDER. Jako, że jest również poetą, to zaprezentował kilka wierszy swojego autorstwa.
Program tegorocznej sąsiedzkiej Podwórkowej Gwiazdki, podobnie jak w latach poprzednich, był więc bogaty i obfitował w szereg atrakcji oraz fascynujących opowieści.
Andrzej Witarzewski, prezes Klubu Japońskiego, opowiadał o fascynacji Świętami Bożego Narodzenia mieszkańców Kwitnącej Wiśni, którzy – mimo innego wyznania religijnego – również je „zapożyczyli”. W czasie tej pogawędki dowiedzieliśmy się, że w Japonii okres bożonarodzeniowy nazywa się Kurisumasu, a jego obchody rozpoczynają się już w połowie listopada.
Z kolei Ryszard Sielski, który w dwóch dyscyplinach – w pływaniu i sportowym ratownictwie wodnym – zdobył łącznie ponad 1400 medali (!), zdradził, że pasję pływania odkrył w sobie dopiero w wieku 60 lat i zachęcał wszystkich do uprawiania tej dyscypliny sportowej.
– Na pływanie nigdy nie jest za późno. Wystarczy tylko odrobina chęci i pozytywne nastawienie – podkreślił.
Okazało się też, że Anna Mieczyńska-Jerominek, wicedyrektorka Domu Kultury Śródmieście, może również pochwalić się sukcesami sportowymi: II miejsce w dyscyplinie – pływanie 25 m stylem klasycznym (grupa kobieca w kategorii wiekowej 60-70 lat) i III miejsce w dyscyplinie – pływanie 25 m stylem dowolnym (grupa kobieca w kategorii wiekowej 60-70 lat) które zajęła podczas Warszawskiej Olimpiady Seniorów we wrześniu tego roku.
– Kiedyś tradycją było wysyłanie do rodziny i znajomych pocztówek świątecznych z odręcznie napisanymi życzeniami bożonarodzeniowymi. Pamiętam, jak biegałem po kioskach w poszukiwaniu najpiękniejszych w moim odczuciu kartek świątecznych. Potem pojawiły się już z gotowymi drukowanymi życzeniami. A teraz zwyczaj wysyłania świątecznych kartek odszedł do lamusa. Dzisiaj wysyła się maile, dzwoni. Świat poszedł do przodu, ale przy okazji gdzieś ulotniła się wrażliwość, oczekiwanie i urok tego święta – Zygmunt Nawrocki, jeszcze do niedawna „nadworny” kucharz podczas Podwórkowych Gwiazdek w Klubie na Hożej, z nostalgią snuł opowieść o dawnych tradycjach związanych ze Świętami Bożego Narodzenia.
Tym opowieściom gości towarzyszyły kreatywne warsztaty decoupage. Tym razem wszyscy zgłębiali tajniki zdobienia bombek. A w rękach Pani Igi i Mirki powstały naprawdę „cudeńka”.
Współorganizatorem sąsiedzkiej Gwiazdki Podwórkowej była Dorota Sobańska, zarządzająca sklepem „Żabka”, zlokalizowanym „po sąsiedzku” w tej samej kamienicy, w której mieści się Klub na Hożej.
– Robimy zakupy w „Żabce”, która jest w naszej kamienicy. Pani Dorotka Sobańska jako przedstawicielka lokalnego biznesu zawsze wspiera nasze sąsiedzkie spotkania, między innymi: herbatą, cukrem czy tradycyjnym barszczykiem z uszkami, który wszyscy smacznie popijają podczas Podwórkowej Gwiazdki. Nie inaczej było i dzisiaj – wyznaje Małgorzata Obrimska, animator kultury w Klubie na Hożej.
Anna Tomasik
Foto: Anna Tomasik