15 maja w Warszawskim Domu Technika NOT przy ulicy Czackiego 3/5 odbyła się uroczysta sesja Rady Dzielnicy Śródmieście, której towarzyszył koncert „W hołdzie wolności”. Uroczystość związana była z obchodami 100-lecia odzyskania niepodległości i rocznicą pierwszych wolnych wyborów samorządowych w Polsce.

– Dzisiaj świętujemy wolność Polski odzyskaną przed ponad stu laty. Dzięki przemianom politycznym zainicjowanym przez ruch „Solidarności” z Lechem Wałęsą na czele dokończyliśmy jako naród dzieło naszych przodków. 28 lat temu odbudowujące się po okresie komunizmu polskie władze przywróciły autonomie i niezależną swobodę działania społecznościom lokalnym. Tchnęły nowe życie w małe ojczyzny – przypomniał Marcin Rolnik, przewodniczący Rady Dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy, otwierając uroczystą sesję. – Władze Warszawy muszą pozostać otwarte na obywateli i wsłuchiwać się w ich głos – podkreślił.

Uroczystą sesję swoją obecnością zaszczycili, miedzy innymi: burmistrzowie i radni stołecznych dzielnic, przedstawiciele jednostek miasta stołecznego Warszawy, przedstawiciele kościołów i związków wyznaniowych, kombatanci i powstańcy, lokalni artyści oraz władze dzielnicy Śródmieście i mieszkańcy Warszawy. Wśród przybyłych trudno było nie dostrzec Krzysztofa Skolimowskiego – wiceburmistrza Mokotowa, prof. dr hab. Andrzej Piaseckiego – politologa i historyka oraz Rafała Trzaskowskiego - posła na Sejm VIII kadencji i wiceprzewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej, kandydata PO i „Nowoczesnej” na prezydenta Warszawy. Pojawiła się też Zofia Gordon, ps.„Iskra”, porucznik AK, działająca w Batalionie „Ruczaj”, Sanitariacie Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej „Bakcyl”, o której imieninach zapomniał burmistrz Śródmieścia i przy okazji złożył solenizantce życzenia, obdarowując ją także pięknym bukietem kwiatów.

– Walczyliśmy mając 15, 16 lat. Walczyliśmy o wolną Polskę i o honor Polaków, którzy zostali rozstrzelani i po których została tylko tablica. Zawsze, gdziekolwiek jestem, proszę młodzież i ludzi: zatrzymajcie się na sekundę przed ta tablicą. Nie ma grobu, nie ma nazwisk. Jest tylko ta tablica. I właśnie o ten honor tych Polaków walczyliśmy. Dumna jestem, że jestem Polką. Dumna jestem, że jestem żołnierzem AK i że walczyłam w powstaniu warszawskim – wyznała Zofia Gordon, porucznik AK, walcząca o wolność naszego kraju.

W 1918 roku, po 123 latach niewoli, Rzeczpospolita znowu pojawiła się dumnie na mapie Europy. Suwerenna Polska to owoc nie tylko zaciętych walk podczas I wojny światowej i okupacji niemieckich czasów II wojny światowej, ale i ogromy wysiłek dyplomatów, którzy niejednokrotnie mając odmienne poglądy polityczne, zjednoczyli się, by walczyć o odzyskanie wolności. Niemałą też rolę w dążeniu do wspólnego celu, jakim było odzyskanie przez Polskę wolności, odegrali uczestnicy zrywów społecznych w czasach PRL-u.

– Jakże musiała być wielka euforia naszych przodków przed stu laty, kiedy wreszcie po długiej nocy niewoli nadeszła wreszcie tak długo wyczekiwana wolność, ta wywalczona wolność. Odkąd utraciliśmy niepodległość, samodzielny byt państwowy, nie ustawaliśmy w staraniach, by je przywrócić. Nie czekaliśmy, aż tą wolność nam ktoś inny przyniesie. Przelewali nasi przodkowie krew, bo wierzyli w pewną piękną ideę. A my tej pięknej idei jesteśmy beneficjentami – podkreślił Krzysztof Czubaszek, burmistrz dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy.

Wszyscy zwracali uwagę, że trudno byłoby mówić o dzisiejszej wolności, gdyby nie przełomowe wybory do Sejmu w dniu 4 czerwca 1989 roku i reforma samorządowa w 1990 roku, otwierająca nowe możliwości zarządzania miastami i gminami i wyzwalającej ich ogromny potencjał. Dzięki temu żyjemy dzisiaj w wolnej Polsce i w zjednoczonej Europie.

– Pamiętam, że zacząłem swoją aktywność polityczną poprzez uczestnictwo w pierwszych w części wolnych wyborach w 1989 roku. Też w Śródmieściu. Działało tutaj biuro „Solidarności”, gdzie część moich kolegów licealistów i ja pomagaliśmy w organizacji tychże wyborów. Potem pracowałem w wielu instytucjach analitycznych. I zadawaliśmy sobie zawsze pytanie, również w parlamencie europejskim: jakim cudem Polsce udało się odnieść tak niebywały sukces przez te prawie już trzydzieści lat transformacji? Dlaczego nam się udało bardziej niż innym państwom, które były bogate, kiedy wychodziły z komunizmu? I odpowiedź była zawsze ta sama: samorząd. Ta mądra decyzja, żeby oddać decyzje jak najbliżej obywateli, także te dotyczące funduszy europejskich. I to była ta niesłychanie istotna decyzja, która pomogła budować sukces Polski. Wszystkie analizy na to wskazują, że czym silniejszy i mocniejszy samorząd, czym decyzje podejmowane są bliżej obywateli, tym większy sukces takie państwo odniesie – powiedział poseł Rafał Trzaskowki, ubiegający się o fotel prezydenta stolicy. I podkreślił, że należy wzmacniać samorząd po to, by decyzje były podejmowane jak najbliżej obywateli zarówno w Warszawie, jak i w całej Polsce.

Na zakończenie uroczystej sesji prof. dr hab. Andrzej Piasecki wygłosił krótki referat „Polski samorząd terytorialny na przełomie lat 1918-2018”. Wieczór zakończył koncert „W hołdzie wolności”, podczas którego wybitni polscy artyści zaprezentowali w nowych jazzowych aranżacjach Andrzeja Jagodzińskiego znane pieśni i piosenki patriotyczne, będące symbolem walki o niepodległość.

W wykonaniu Nuli Stankiewicz i Agnieszki Wilczyńskiej, usłyszeliśmy: „Czerwone maki na Monte Cassino”, „Wojenko, wojenko”, „Piosenka o mojej Warszawie”, „Deszcz, jesienny deszcz”, „Pałacyk Michla” oraz „Biały krzyż” Krzysztofa Klenczona, „Mury” Jacka Kaczmarskiego, „Nie pytaj o Polskę” Grzegorza Ciechowskiego i „Nim wstanie dzień” Krzysztofa Komedy. Wokalistkom na scenie towarzyszyli: Janusz Strobel (gitara), Robert Majewski (trąbka), Adam Cegielski (kontrabas), Czesław „Mały” Bartkowski (perkusja) i Andrzej Jagodziński (fortepian, akordeon).

Anna Tomasik/ Foto: Anna Tomasik