Bielany walczą o nocną ciszę alkoholową
Bielany chcą wprowadzenia ograniczenia nocnej sprzedaży alkoholu – takie sygnały płyną od władz dzielnicy i mieszkańców. Burmistrz Grzegorz Pietruczuk wraz z zastępcą Włodzimierzem Piątkowskim zwrócili się do przewodniczącej Rady Miasta, Ewy Malinowskiej-Grupińskiej, o rozszerzenie porządku jutrzejszej nadzwyczajnej sesji rady o propozycję uchwały w sprawie pilotażu ograniczenia nocnej sprzedaży alkoholu na terenie Bielan.

Bielany chcą zmian w nocnym handlu alkoholem. Burmistrz Grzegorz Pietruczuk i jego zastępca Włodzimierz Piątkowski wnioskują o pilotaż ograniczający sprzedaż alkoholu w godzinach nocnych. Mówią o rosnącej liczbie interwencji Policji i Straży Miejskiej w dzielnicy.
– Skala problemu jest zatrważająca. Coraz więcej interwencji Policji i Straży Miejskiej dotyczy nocnych libacji, zgłoszeń pod blokami czy nietrzeźwych osób w Szpitalu Bielańskim – podkreśla burmistrz Pietruczuk.
Ograniczenie miałoby objąć 24 sklepy w dzielnicy, w tym 13 stacji benzynowych. – Nie chodzi o uderzenie w małych przedsiębiorców. Od lat wspieramy lokalny biznes i zachęcamy do korzystania z ich usług – zapewnia burmistrz.
Jak dodaje, problem nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach dotyka także lokalną gastronomię. – Zamiast kulturalnie napić się w restauracji, łatwiej kupić alkohol w sklepie i spożyć go na podwórku. Ograniczenie może zmienić kulturę picia i przenieść konsumpcję do lokali gastronomicznych, co w dodatku pomoże koniunkturze lokalnej gastronomii – tłumaczy Pietruczuk.
Pomysł znalazł poparcie mieszkańców – komentarze w mediach społecznościowych oraz wyniki konsultacji społecznych jednoznacznie pokazują, że Bielany oczekują większego bezpieczeństwa w godzinach nocnych. Burmistrz zapowiada swoją obecność na jutrzejszej sesji rady, aby przedstawić punkt widzenia dzielnicy i bronić inicjatywy ograniczenia nocnej sprzedaży alkoholu.