mobile
REKLAMA

Bolesna strata dotknęła słynną cukiernię z Ronda Wiatraczna

Uniknęła likwidacji po ponad 60-latach istnienia, nie uniknęła ręki złodzieja. Mowa o cukierni z Ronda Wiatraczna, która serwuje znane w całej Warszawie rurki z bitą śmietaną. Jej właściciele poinformowali o kradzieży ważnego dla nich przedmiotu – urządzenia do nabijania rurek z bitą śmietaną skonstruowanego przez ich dziadka Kostka

IS
Bolesna strata dotknęła słynną cukiernię z Ronda Wiatraczna

Cukiernia przy Rondzie Wiatraczna znana jest warszawiakom z serwowanych tam wyjątkowych rurek z kremem. W trakcie pandemii dzięki wielkiej akcji jej miłośników uniknęła bankructwa. Dziś jej właściciele zmuszeni są zwrócić sami z apelem do warszawiaków. Proszą o pomoc w namierzeniu mężczyzny, który podając się za serwisanta nie zwrócił im urządzenia do nabijania rurek bitą śmietaną.

Szanowni Państwo,

przepraszamy, że o tej porze przynosimy smutne wieści, ale musimy Wam wyjaśnić pewną rzecz.

Na pewno pamiętacie Państwo nasze opowieści o tym, że dziadek Kostek własnoręcznie przerobił maszynę do porcjowania masła i dzięki jego przeróbkom powstało nasze słynne urządzenie do nabijania rurek bitą śmietaną.

Było to nasze oczko w głowie i rzecz niezwykle cenna ze względu na historię. Co jakiś czas jednak trzeba było ową maszynę naoliwić, poddać galwanizacji i pomalować. Do tego potrzebna była pomoc tzw. złotej rączki, bowiem nie była to maszyna fabryczna i należało do tego podejść indywidualnie. Nasz wieloletni fachowiec niestety wyprowadził się z Warszawy i szef postanowił poszukać kogoś innego.

Na jednej z grochowskich facebookowych grup znalazł ogłoszenie pana, który był właśnie tego rodzaju fachowcem i podjął się naprawy maszyny, przyszedł po nią do cukierni i 1. maja napisał, że jest naprawiona. Zależało mu jednak na szybkim rozliczeniu i szef wysłał mu pieniądze na konto. No i jak się Państwo domyślacie, maszyna do nas nie wróciła...

Zgłosiliśmy więc sprawę na policję, która stwierdziła, że padliśmy ofiarą wyłudzenia. Nie my pierwsi, nie ostatni, ale maszyna, która ma dla nas wartość sentymentalną jest dla nas dotkliwą i bolesną stratą.

Dziś mija kolejny dzień, kiedy nasza własność jest w czyichś rękach i nie możemy doprosić się jej zwrotu.

Dziś szef zgłosił sprawę na policję i dokumentacja trafi do prokuratury.

Nie możemy podać personaliów osoby która przywłaszczyła sobie sprzęt. Ale prosimy zerknąć na grochowskie grupy pod kątem "złotej rączki". Może ktoś zna tego pana i mógłby nam pomóc go namierzyć?

Prosimy rozglądajcie się Państwo na portalach wszelakich czy ktoś nie próbuje naszej maszyny sprzedać.

Piotr Przewłocki i Pracownicy.”

Warto podkreślić, że Piotr Przewłocki jest już czwartym pokoleniem, które sprzedaje w tym miejscu rurki z bitą śmietaną.

 

fot. FB Rurki z Bitą śmietaną Rondo Wiatraczna

KOMENTARZE

aktualności

REKLAMA
więcej z działu aktualności
REKLAMA

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda