Czy Muranów zostanie wpisany do rejestru zabytków?
Władze Woli zwróciły się do Wojewody Mazowieckiego o wpisanie Osiedla Muranów Południowy do rejestru zabytków. Zdaniem dzielnicy obecny wpis do ewidencji zabytków nie zapewnia wystarczającej ochronę.
Władze Woli chcą wpisania Osiedla Muranów Południowy do rejestru zabytków, w tej sprawie burmistrz Woli Krzysztof Strzałkowski napisał list do Wojewody Mazowieckiego. Wpis ma uchronić przed dogęszczaniem osiedla zaprojektowanego przez Bogdana Lacherta.
– Zwracam się z prośbą o rozważenie wszczęcia z urzędu postępowania w sprawie wpisu do rejestru zabytków terenu Osiedla Muranów Południowy, którego układ urbanistyczny i zespół budowlany znajdują się w gminnej ewidencji zabytków – napisał dziś Krzysztof Strzałkowski, burmistrz Woli do Wojewody Mazowieckiego Konstantego Radziwiłła.
Powstałe pod koniec lat 40. XX wieku osiedle mieszkaniowe, zostało zaprojektowane przez prof. Bohdana Lacherta. Jednego z ważniejszych twórców architektury awangardowej. Idea zakładała pozostawienie gruzów warszawskiego getta i wzniesieniu na nich zespołów budynków sytuowanych w luźnej modernistycznej zabudowie.
Od lat władze dzielnicy, najpierw poprzez wprowadzenie ograniczeń w parkowaniu, a teraz przez usuwanie nadmiaru utwardzonej nawierzchni na podwórkach, przywracają osiedlu dawny charakter.
Potrzebny jest jednak kolejny krok, który uchroni odzyskane przestrzenie przed zabudową, a co za tym idzie zamysł architekta – zaznacza Strzałkowski. Jak ważne jest to, o co starają się władze dzielnicy wiedzą mieszkańcy Osiedla Muranów Północny, które do dziś uchodzi za jedno z najlepszych miejsc do mieszkania w stolicy.
Dotychczas układu urbanistycznego Muranowa broniło ukształtowane przez Stołecznego Konserwatora Zabytków podejście, by nie zgadzać się na dogęszczanie osiedla.
- Jest to koncepcja nie tylko kompleksowa i spójna, ale właściwie w całości zrealizowana. Właśnie dlatego każda zabudowa wprowadzana w ten obszar powinna respektować te wartości i wkomponować się w zastany historyczny układ niejako go kontynuując. W przypadku projektowanego budynku przy Nowolipkach w sąsiedztwie kościoła niestety mówimy o obiekcie, który idzie całkowicie wbrew tym zasadom - tłumaczy Michał Krasucki, Stołeczny Konserwator Zabytków.
Formalnie jednak od 2017 r. zdanie SKZ w sprawie Muranowa nie może być brane pod uwagę w postępowaniach o udzielenie pozwolenia na budowę. Wtedy wojewoda zmienił właściwość konserwatorską na rzecz Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, w związku z czym jest potrzebna bardziej ścisła ochrona tego terenu.
fot. Narodowe Archiwum Państwowe