Hit kolejki w Warszawie – Legia zagra z Arged BMSlam Stalą Ostrów Wlkp.
Jak Legia poradzi sobie bez Michała Sokołowskiego? To pytanie, jakie zadają dziennikarze, eksperci oraz kibice stołecznej drużyny. Odpowiedź już w najbliższą sobotę, kiedy to koszykarze Legii Warszawa podejmą Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp. Początek spotkania o godz. 17:35 w hali OSiR Bemowo przy ul. Obrońców Tobruku 40.
Łączny bilans Zielonych Kanonierów w obecnym sezonie to siedem zwycięstw i dwie porażki. Wszystkie domowe mecze kończyły się zwycięstwami stołecznej ekipy, we wszystkich obecny na parkiecie był Michał Sokołowski, mocny punkt zespołu, który zdecydował się na transfer do włoskiej Serie A. Trener Wojciech Kamiński zapowiada, że minuty po odejściu tego uniwersalnego zawodnika otrzymają ci, którzy są w drużynie od początku okresu przygotowawczego. Można podejrzewać, że więcej minut na boisku spędzać będą Jamel Morris i Jakub Karolak, ale minut więcej dostanie również Grzegorz Kamiński oraz Mariusz Konopatzki. Również Justin Bibbins, który odgrywa ważną rolę w drużynie, podkreśla, że Legia to zespół dobrze zbilansowany, w którym nie brakuje graczy dających drużynie wiele - "W Legii jest wielu wartościowych graczy, nie uważam, że nasza gra bez 'Sokoła' zmieni się znacząco. Cały okres przygotowawczy graliśmy bez Michała, więc wiemy, co musimy robić na boisku kiedy go nie ma. Teraz po prostu każdy kolejny zawodnik będzie musiał wywiązywać się ze swojej roli i wykorzystywać minuty. Będziemy grali swoje" - powiedział rozgrywający Legii w Magazynie Energa Basket Ligi.
Stal sezon rozpoczęła poniżej oczekiwań, co na pewno mogło mieć związek z wymianą sporej części składu przed obecnym sezonem. Ostatnio ostrowianie grają jednak coraz lepiej, czego najlepszym dowodem jest środowe spotkanie z Kingiem Szczecin, które najbliższy rywal Legii wygrał nadspodziewanie łatwo i wysoko (91:59), prowadząc w pewnym momencie nawet różnicą 39 punktów. Ważną postacią w zespole prowadzonym przez Łukasza Majewskiego jest James Florence, znany bardzo dobrze kibicom z występów na polskich parkietach w zespołach Arki i Stelmetu. W meczu z Kingiem, zdecydowanie więcej punktów drużynie dawali Josip Sobin czy Jakub Garbacz - obaj zdobyli po 19 punktów. Zatrzymanie chorwackiego środkowego będzie na pewno ważnym elementem do wywalczenia wygranej na Bemowie. Podkoszowi Legii muszą być niezwykle czujni, bowiem center Stali bardzo często otrzymuje podania w polu trzech sekund, bądź też tam zbiera piłki na atakowanej tablicy i zdobywa łatwe punkty. Bez wątpienia zespół Arged BMSlam Stali będzie najtrudniejszym przeciwnikiem, z jakim Legii przyjdzie się mierzyć w obecnych rozgrywkach we własnej hali.
W obecnym sezonie Stal na wyjazdach wygrała tylko raz - w Starogardzie Gdańskim. Przegrała natomiast, i to wyraźnie, we Włocławku oraz w Sopocie. Ostatnie trzy mecze ostrowianie rozegrali na własnym parkiecie i wszystkie zakończyli zwycięstwami, kolejno ze Śląskiem Wrocław, GTK Gliwice, oraz Kingiem Szczecin. Mecz z Legią będzie dla Stali trzecim spotkaniem w ciągu zaledwie sześciu dni, w związku z czym czasu na regenerację będzie mieć zdecydowanie mniej aniżeli legioniści, którzy po meczu w Starogardzie mieli aż osiem dni na przygotowania do tego spotkania.
Obie drużyny mierzyły się przed sezonem w meczu sparingowym i wtedy górą była drużyna z Wielkopolski, która zwyciężyła na Bemowie 92:79. W ostatnich trzech sezonach, kiedy Legia gra na poziomie ekstraklasy, Zielonym Kanonierom jeszcze ani razu nie udało się wygrać ze Stalą, pomimo podjęcia pięciu prób. W najbliższą sobotę będzie więc bardzo dobra okazja do przełamania tej passy, jak również podtrzymania serii zwycięstw w hali przy Obrońców Tobruku 40.
Sobotnie spotkanie rozegrane zostanie bez udziału publiczności. Zachęcamy do oglądania meczu w Polsacie Sport Extra, gdzie transmisja rozpocznie się o 17:30.
Źródło: Legia Warszawa