Jemy! Nie marnujemy!
Pod tą nazwą Warszawa obchodziła Światowy Dzień Żywności, Federacja Polskich Banków Żywności zorganizowała warsztaty dla lokalnych koordynatorów inicjatyw – aby w swoich społecznościach propagowali zdrowe odżywianie i niemarnowanie żywności.
Spring rollsy z warzywami i sosem orzechowym, naleśniki z cytrynowo-miętowym serkiem, chałka z kremem i owocami. Właśnie takie przekąski przygotowali uczestnicy poniedziałkowych warsztatów „Wiem, co jem”. A wszystko – z produktów, które trudno byłoby sprzedać.
Spotkanie poświęcone było nie tylko tematyce żywności. Dyskusja toczyła się w obrębie szerokorozumianego obszaru niemarnowania, zaangażowania społeczności lokalnych i wpływu gospodarowania finansami oraz wykorzystania zasobów. Wystąpili w niej prof. Marek Rogowski ze Szkoły Głównej Handlowej, analityk Biura Informacji Kredytowej, Maciej Samcik, dziennikarz ekonomiczny prowadzący znany blog Subiektywnie o finansach oraz specjalistka od zero waste Julia Wizowska prowadząca blog Na nowo śmieci.
Z raportu Federacji Polskich Banków Żywności wynika, że 1,6 mln osób w Polsce żyje poniżej progu ubóstwa. Definiuje się go na poziomie 23 zł dziennie na osobę.
Banki Żywności pomagają 1,5 mln osób. Przekazują im darowizny, których zbierają co miesiąc między 2 a 3 tys. ton. Pozwoliło to na przygotowanie przez cały ubiegły rok 128 mln posiłków.
80 proc. badanych przyznało, że w ciągu ostatnich dwóch lat ograniczyło marnowanie żywności. Jednak nadal możemy w tej kwestii dużo poprawić. W 37 proc. domów marnuje się czasem pieczywo, w 30 proc. owoce, w 24 proc. warzywa, a w 16 proc. wędliny.
fot. Rafał Motyl /UM Warszawa