„Jesteśmy drugą najlepszą parą w Polsce”
Znakomicie spisał się duet młodych siatkarek UMKS MOS Wola Victoria Lubowidz. Podczas zakończonych właśnie Mistrzostw Polski Młodziczek w siatkówce plażowej Maja Daca i Zofia Jackiewicz zdobyły srebrny medal!
Choć rozpoczęły zawody od porażki 0:2 z parą Z. Węgierska/W. Tałaj to potem szły już jak burza wygrywając kolejno bez straty seta z duetami: D. Sowa/I. Książek, J. Szydełko/A. Sikora, M. Piasecka/A. Zwierzyńska, Z. Rapczyńska/A. Niechiciałkowska oraz N. Książkiewicz/J. Parko.
W decydującym spotkaniu o wejście do strefy medalowej zawodniczki MOS Wola Victoria Lubowidz pokonały Zuzannę Moczulską i Weronikę Urbańską (GLKS Nadarzyn/UKS Atena Warszawa). W równie zaciętym półfinale zakończonym tie-breakiem stołeczna para pokonała duet UMKS Volley Głogów – Lena Frybel i Zuzanna Maciejewicz.
W wielkim finale warszawianki miały bardzo trudne zadanie. Po drugiej stronie siatki stanęły obrończynie tytułu para Julia Radelczuk/Martyna Bielak. Pomimo ambitnej walki zwycięsko z tego pojedynku wyszły zawodniczki reprezentujące UKS Tempo Chełm. Dla Mai Dacy i Zofii Jackiewicz srebrny medal i tak jest ogromnym sukcesem. Młode siatkarki, które zaczęły trenować ze sobą na plaży nie wiele ponad miesiąc temu zostały właśnie srebrnymi medalistkami Mistrzostw Polski!
Wśród trzydziestu dwóch par były jeszcze dwie, które reprezentowały mazowieckie kluby. Zuzanna Moczulska i Weronika Urbańska (GLKS Nadarzyn/UKS Atena Warszawa) zajęły bardzo dobre piąte miejsce, zaś duet Hanna Łabanowska/Jagoda Salbert (LTS Legionovia Legionowo/UMKS MOS Wola Warszawa) uplasowały się ostatecznie na miejscu 13-16.
– Szczerze mówiąc na początku turnieju nikt by nie podejrzewał, że znajdziemy się w meczu finałowym Mistrzostw Polski w siatkówce plażowej. Zaczynając zawody pierwszy mecz przegrałyśmy i wylądowałyśmy z prawej strony drabinki. Jeszcze jeden mecz przegrany równał się zakończeniem mistrzostw w naszym wykonaniu. Z meczu na mecz stawałyśmy się coraz lepsze. Z kompletem reszty wygranych spotkań zameldowałyśmy się w finale. Niestety ulegamy zespołowi z Chełma, lecz bardzo się cieszymy z wicemistrzostwa Polski. Dziękujemy bardzo trenerowi Komornickiemu za poprowadzenie nas do takiego wyniku oraz rodzicom za wsparcie – powiedziała Zofia Jackiewicz. – Ja nadal w to nie wierzę! Zrobiłyśmy coś co żadna z nas nigdy by nie powiedziała, że uda nam się zrobić. Jesteśmy drugą najlepszą parą w Polsce! Gramy ze sobą jakiś miesiąc i mamy srebro! Trud włożony w ciężka pracę się opłacił – cieszy się Maja Daca.
Gratulacje!
Fot. Urszula Lomott