Kilkukrotnie ugodziła mężczyznę nożem. Grozi jej dożywocie.
Kilka dni temu, w mieszkaniu przy ulicy marymonckiej doszło do wstrząsającego incydentu.
41-letnia kobieta wraz ze swoim konkubentem złożyła wizytę znajomym. W pewnym momencie, podczas wizyty doszło do ostrej wymiany zdań. Konflikt przerodził się w czynną napaść. Nie skończył się jedynie na pobiciu. Kobieta zaatakowała nożem swojego konkubenta, zadając mu kilka ciosów. Na miejsce natychmiast została wezwana policja. Mundurowi zastali w mieszkaniu pogotowie, którego ratownicy usiłowali odratować rannego mężczyznę. Konkubent kobiety w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala. Grupa dochodzeniowo-śledcza natychmiast pojawiła się na miejscu, dokonała dokładnych oględzin i zabezpieczyła miejsce zdarzenia.
W wyniku podjętych działań funkcjonariusze zatrzymali kobietę podejrzaną o dokonanie tego przestępstwa. Badanie stanu jej trzeźwości wykazało 3,3 promila alkoholu w organizmie. 41-letnia Monika J. trafiła do policyjnej celi na trzy miesiące. Na podstawie zebranego materiału dowodowego kobieta usłyszała w prokuraturze zarzut usiłowanie zabójstwa na konkubencie. Wobec Moniki J. sąd, na wniosek prokuratury, zastosował 3-miesięczny tymczasowy areszt. Kobiecie grozi nawet dożywocie.