Kolejna wygrana. Świetna passa MOS Wola!
W sobotni wieczór w hali sportowej przy ul. Szturmowej Czołg AZS Uniwersytet Warszawski podejmował MOS Wola Warszawa w ramach rozgrywek siatkarskiej II ligi mężczyzn.
Derby stolicy lepiej rozpoczęli goście. Pomimo wyrównanej gry w pierwszym secie to podopieczni trenera Krzysztofa Wójcika utrzymali koncentrację do końca i pokonali rywali 25:23. Druga partia zakończyła się takim samym rezultatem co pierwsza, jednak to zawodnicy AZS UW cieszyli się z wygranej.
Trzeci set to istna mieszanka znakomitych zagrań z łatwymi błędami własnymi po jednej i drugiej stronie siatki. Najpierw szybko wysokie prowadzenie objęli gospodarze, by następnie dać się dogonić i przegonić siatkarzom MOS-u. Czwarty i ostatni set to już dominacja Wolan, którzy bez problemu wygrali tą część meczu 25:18 i całe spotkanie 3:1. - Cieszymy się z trzech punktów. Mamy jeden z lepszych startów w lidze w ostatnich latach. Odskoczyliśmy na kilka punktów i możemy spokojnie podejść do kolejnych spotkań. Gra może nie była najlepsza, ale wygranie trzeciego seta przy dziesięciu punktach straty pokazuje, że jest w tej drużynie spory potencjał tylko musimy zacząć grać równo na dystansie całego meczu - powiedział po meczu Krzysztof Wójcik, trener MOS-u Wola Warszawa.
Czołg AZS UW Warszawa - MOS Wola Warszawa 1:3 (23:25, 25:23, 23:25, 18:25)
Skład MOS Wola Warszawa: Wojciech Wachowicz, Paweł Pietkiewicz, Brian Malangiewicz, Szymon Bąk, Michał Gawrzydek, Piotr Pawlak, Szymon Drzazga, Dorian Kowalczyk, Antoni Milczarski, Marcin Grasza, Ernest Kaciczak, Kajetan Iszczuk, Jakub Osiński.
- Mecz na UW przez trzy sety był naprawdę wyrównany. Najgorszy i zarazem najlepszy mógł być właśnie trzeci, gdzie przegrywając 3:13 udało nam się wyjść na prostą. W czwartym secie mocno podbudowani nie mieliśmy już problemu, żeby zabrać trzy punkty na Rogalińską. W tym roku w lidze jest dziewięć drużyn, więc im szybciej znajdziemy czerwoną latarnię tym lepiej dla nas. Będziemy mogli się skupić na play-offach. To już trzecie zwycięstwo z rzędu i liczymy, że utrzymamy ten trend za tydzień. Zapraszam na Wolę - zachęca Brian Malangiewicz, kapitan MOS Wola Warszawa.
Już w najbliższą sobotę, 27 października siatkarze MOS Wola Warszawa powalczą o czwartą wygraną z rzędu. Tym razem w hali przy ul. Rogalińskiej 2 zmierzą się z BAS-em Białystok.