mobile
REKLAMA

Koszykarze Legii przegrali z Polpharmą

Znakomita dyspozycja Michała Michalaka nie pomogła. W spotkaniu dziewiątej kolejki Energa Basket Ligi koszykarze Legii przegrali w hali sportowej "Koło" z Polpharmą Starogard Gdański.

Marcin Kalicki
Koszykarze Legii przegrali z Polpharmą

Goście zaczęli od prowadzenia 5:0. Legioniści szybko zabrali się za gonienie rywala w czym w szczególności wykazywali się Drew Brandon i Milan Milovanović, lecz Polpharma nie pozwalała Legii na zbyt wiele. Całe mnóstwo niedokładności w szeregach warszawian szybko odbiły się na rezultacie, który po siedmiu minutach gry był coraz bardziej korzystny dla Polpharmy, 19:8. Kolejne minuty były nieco lepsze dla warszawian, którzy zniwelowali nieco stratę, ale po pierwszych dziesięciu minutach meczu przegrywali 15:21.

Ekipa ze Starogardu Gdańskiego grała szybko, wyprowadzała kontry i przede wszystkim była skuteczna. Wszystko to dało jej raz jeszcze dwucyfrowe prowadzenie, tym razem 30:17. Mnóstwo energii i zespołowość były przepisem na sukces gości. Ofensywa Legii nie prezentowała się najlepiej, a pod tablicami, w walce o zbiórkę również lepsi byli podopieczni trenera Marka Łukomskiego. Do przerwy Polpharma prowadziła aż 51:26.

Przerwa nie była momentem zwrotnym w grze Legii. Warszawianie starali się grać szybciej i dokładniej niż miało to miejsce w pierwszej połowie, ale naprzeciwko znajdował się rywal, który wciąż dyktował warunki gry. Powoli jednak przewaga Polpharmy topniała, w połowie trzeciej kwarty goście prowadzili 56:39. Końcówka trzeciej odsłony należała jednak do „Kociewskich Diabłów”, którzy przed decydującą kwartą prowadzili 61:44.

To musiała być kwarta Wojskowych jeśli myśleli oni o zwycięstwie. Raz po raz punkty zdobywał Michał Michalak, najlepszy strzelec Legii w tym meczu. Pomimo lepszej gry, straty wciąż były wyraźne, pięć minut przed upływem regulaminowego czasu tablica wyników wskazywała rezultat 68:54 dla Polpharmy. Dwa z rzędu trafienia z dystansu – Michała Michalaka i Jakuba Nizioła i było już tylko 63:71. Legioniści szli za ciosem, kolejną „trójką” popisał się Michalak i straty były już tylko pięciopunktowe, a do końca trzy minuty gry. Rzucający obrońca wciąż gnębił rywala, strata zmalała do zaledwie czterech punktów. Zacięta końcówka dostarczyła mnóstwa emocji – piłkę wyłuskał rywalowi Jakub Nizioł, ale sędziowie dopatrzyli się faulu legionisty. Nerwowa reakcja trenera Tane Spaseva spotkała się z odgwizdaniem przewinienia technicznego dla szkoleniowca Legii. Trudne zadanie stało się dla warszawian jeszcze bardziej karkołomne - na 85 sekund przed końcem meczu Polpharma wygrywała 76:69. Czasu na szczęśliwe dla stołecznej drużyny zakończenie zabrakło i Polpharma cieszyła się z pierwszego w sezonie zwycięstwa, 81:77.

Legia Warszawa – Polpharma Starogard Gdański 77:81 (15:21, 11:30, 18:10, 33:20)

Najwięcej punktów: Michał Michalak (32), Filip Matczak (10), Drew Brandon (9) - Jonathan Williams (20), Kamau Stokes (19), Isaiah Wilkins (11)

Składy:

Legia: Michał Michalak, Filip Matczak, Drew Brandon, Jakub Nizioł, Michael Finke, Przemysław Kuźkow, Milan Milovanović, Patryk Nowerski, Adam Linowski, Dawid Sączewski, Jakub Sadowski.

Polpharma: Jonathan Williams, Kamau Stokes, Isaiah Wilkins, Brett Prahl, Martynas Paliukenas, Dawid Gołębiowski, Paweł Dzierżak, Jakub Motylewski, Michał Kołodziej, Aleksander Załucki, Szymon Urbański, Maciej Śliwicki.

Źródło/Fot. inf. prasowa/Piotr Koperski/legiakosz.com

KOMENTARZE

aktualności

REKLAMA
więcej z działu aktualności
REKLAMA

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda