Legia wygrała na inaugurację ligi
W Bełchatowie rozpoczęła rywalizację ligową w sezonie 2020/2021 Legia Warszawa. Podopieczni trenera Aleksandara Vukovicia w 1. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy zmierzyli się z Rakowem Częstochowa.
– Sezon zaczyna się na dobre, gdy zaczyna się nasza Ekstraklasa. To jest coś, co ekscytuje i cieszymy się, że już jutro mamy pierwszy mecz. Mam nadzieję, że będzie nam dane grać kolejne i nic nas nie zaskoczy – powiedział na konferencji przed meczem z Rakowem Aleksandar Vuković. – Raków to drużyna, które w tym roku najmocniej ze wszystkich rywali utrudniła nam życie. 2:2 w Bełchatowie to mecz, w którym zbyt wiele działo się pod naszą bramką. Żadna inna drużyna nie stworzyła tyle zagrożenia co Raków. Dlatego musimy solidnie przygotować się do tego meczu. Są po swoim pierwszym sezonie w Ekstraklasie i pozostawili pozytywne wrażenie. Nie ma w tym przypadku, widać pracę trenera od podstaw i pomysł. Raków nie będzie drużyną jednego sezonu. My chcemy walczyć o mistrzostwo i od początku się nad tym skupić. Zapowiada się więc bardzo dobre spotkanie – dodał szkoleniowiec Legii.
Pierwszy kwadrans w Bełchatowie był spokojny i nie zapowiadał późniejszych emocji. W szesnastej minucie Artur Jędrzejczyk wstrzelił piłkę w środek pola karnego gospodarzy, którą do bramki strzeżonej przez Jakuba Szumskiego wpakował Tomas Pekhart. Po zdobyciu gola Legia nie poszła za ciosem. Gra wyrównała się. Swoje szanse miały obydwie drużyny. W doliczonym czasie gry drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Maciej Wilusz.
Wydawałoby się, że osłabiony Raków cofnie się i będzie liczył na jak najniższy wymiar kary, ale było zupełnie inaczej. W pięćdziesiątej pierwszej minucie ładną akcję Marcina Cebuli wykończył precyzyjnym lobem Patryk Kun i zrobiło się 1:1. Aleksandar Vuković zareagował niemal natychmiastowo. Na boisku za Valeriana Gvilię pojawił się Jose Kante, zaś w miejsce Luisa Rochy wszedł Filip Mladenović. Legioniści przeważali, ale nie potrafili stworzyć sobie klarownej sytuacji. W siedemdziesiątej piątej minucie w stołecznym zespole zadebiutował Bartosz Kapustka. Pomocnik reprezentacji Polski zastąpił na boisku Domagoja Antolicia. W osiemdziesiątej czwartej minucie z prawej strony piłkę w pole karne dośrodkował Luquinhas, sprytnie piętką odegrał ją do Tomasa Pekharta Maciej Rosołek, a Czechowi nie zostało nic jak tylko wpakowanie piłki do bramki z najbliższej odległości. W dziewięćdziesiątej czwartej minucie Rosołek mógł wpisać się na listę strzelców, ale bardzo dobrze spisujący się w bramce Rakowa Jakub Szumski nie dał się zaskoczyć.
Raków Częstochowa – Legia Warszawa 1:2
Bramki: Patryk Kun (51) – Tomas Pekhart (16, 84)
Czerwona kartka: Maciej Wilusz (45+3, za dwie żółte)
Żółte kartki: Maciej Wilusz, Igor Sapała, Vladislavs Gutkovskis – Luis Rocha, Luquinhas, Tomas Pekhart, Filip Mladenović
Składy:
Raków Częstochowa: Jakub Szumski, Kamil Piątkowski, Tomas Petrasek, Maciej Wilusz, Fran Tudor, Marcin Cebula (78 – Andrzej Niewulis), Igor Sapała, David Tljanić (85 – Ioannis Papanikolaou), Petr Schwarz, Patryk Kun, Vladislavs Gutkovskis.
Legia Warszawa: Artur Boruc, Igor Lewczuk (46 – Mateusz Wieteska), Artur Jędrzejczyk, Michał Karbownik, Luis Rocha (57 – Filip Mladenović), Luquinhas, Bartosz Slisz, Domagoj Antolić (74 – Bartosz Kapustka), Valerian Gvilia (57 – Jose Kante), Maciej Rosołek, Tomas Pekhart (86 – Andre Martins).
– Jesteśmy daleko od tego jak powinniśmy się prezentować. Mecz powinien być dla nas łatwiejszy niż był w rzeczywistości – prowadziliśmy 1:0, Raków dostał czerwoną kartkę i widać było, że możemy mieć wszystko pod całkowitą kontrolą. Do tego potrzeba jednak bezbłędnej gry w obronie, ale do tego jeszcze dojdziemy. Na pewno stać nas na dużo lepszą grę, lecz teraz przede wszystkim cieszy nas wynik na wymagającym terenie z dobrym rywalem – powiedział po meczu trener „Wojskowych” Aleksandar Vuković.
W meczu 2. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy Legia na stadionie przy ul. Łazienkowskiej w Warszawie zmierzy się w sobotę, 29 sierpnia o godzinie 20:00 z Jagiellonią Białystok.
Fot. Mateusz Kostrzewa/legia.com