Legioniści bez szans w starciu z mistrzem Polski
W meczu XXIII kolejki Energa Basket Ligi koszykarze Legii Warszawa przegrali wysoko z Arged BM Stalą Ostrów Wielkopolski, 84:114. Dla podopiecznych trenera Wojciecha Kamińskiego to dziewiąta porażka w trwającym sezonie.
Dobry początek zaliczyli gospodarze – za trzy trafiali Muhammmad-Ali Abdur-Rahkman i Raymond Cowels dzięki czemu legioniści objęli prowadzenie 8:4. Ostrowianie szybko jednak poradzili sobie z tą niewielka strata i po celnej trójce Jamesa Florence’a prowadzili 10:8. Efektownie odpowiedzieli warszawianie – wsadem piłkę do kosza wpakował Adam Kemp, a zza łuku przymierzył Robert Johnson. Podopieczni trenera Igora Milicicia nie byli dłużni – skutecznie swoje akcje kończyli James Florence i James Palmer. Trafienia z dystansu dały Stali prowadzenie po pierwszej kwarcie, 29:20.
Zieloni Kanonierzy ruszyli w pościg za rywalem – punktowali Strahinja Jovanović i Grzegorz Kulka, a na tablicy wyników widniał rezultat 31:27 dla Arged BM Stali. Ponownie jednak ostrowianie błyskawicznie odpowiedzieli serią kilku punktów dzięki czemu ich prowadzenie urosło do 11 „oczek”. Stołeczna ekipa była nieskuteczna, nie potrafiła znajdować otwartych pozycji dających im możliwości powiększenia swojego dorobku. Złą passę wsadem przełamał Dariusz Wyka, ale to było za mało na dobrze dysponowanych przeciwników. Arged BM Stal na półmetku starcia schodziła do szatni prowadząc 50:39
Trzecią kwartę doskonale rozpoczął Raymond Cowels, który czterokrotnie z rzędu popisywał się skutecznym wykończeniem akcji. Michael Young, Damian Kulig i Trey Drechsel także nie ustępowali i wciąż to goście mieli bezpieczną przewagę nad Legią. Ostrowianie cierpliwie szukali najkorzystniejszej drogi do kosza z powodzeniem ograniczając te możliwości warszawianom. Podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego ustępowali rywalom w walce o zbiórki oraz notowali więcej strat piłki. Przed ostatnią kwartą Legia przegrywała 65:79.
To był ostatni moment, by rozpocząć pościg za rywalem, ale Zieloni Kanonierzy popełniali zbyt wiele błędów w defensywie, by myśleć o dogonieniu rywala. Warszawianie próbowali niwelować straty rzutami zza łuku, ale skuteczność takich prób nie była na wystarczającym poziomie. Wciąż goście utrzymywali bezpieczną, 15-punktową przewagę, a w ostatnich pięciu minutach spotkania bezdyskusyjnie panowali na parkiecie hali OSiR Bemowo triumfując aż 114:84.
„Gratulacje dla rywali i trenera Igora Milicicia, byli dziś lepsi, w zasadzie przez prawie cały mecz byli na prowadzeniu. Pomimo tego w czwartej kwarcie dzieliło nas chyba 10-8 punktów, walczyliśmy o dobry wynik, ale ostatnie pięć minut meczu Stal wygrała 20:4 i zaprzepaściliśmy swoje szanse” – powiedział trener Wojciech Kamiński.
We wtorek, 15 lutego Legia Warszawa zagra na wyjeździe z Parmą Basket Perm – jeśli stołeczny zespół wygra, awansuje do ćwierćfinału FIBA Europe Cup. Początek tego spotkania o 15:30 czasu polskiego.
Legia Warszawa – Arged BM Slam Stal Ostrów Wlkp. 84:114 (20:29, 19:21, 26:29, 19:35)
Legia: Robert Johnson 21, Raymond Cowels 14, Jure Skifić 13, Grzegorz Kulka 12, Dariusz Wyka 6, Strahinja Jovanović 5, Grzegorz Kamiński 5, Adam Kemp 4, Muhammad-Ali Abdur-Rahkman 4, Benjamin Didier-Urbaniak 0, Łukasz Koszarek 0, Jakub Sadowski -.
Trener: Wojciech Kamiński, as. Maciej Jamrozik
Arged BM Stal: Jakub Garbacz 23, James Florence 16, James Palmer 14, Michael Young 12, Kobi Simmons 11, Damian Kulig 11, Trey Drechsel 9, Jakub Wojciechowski 5, Denzel Andersson 5, Jaroslaw Mokros 4, Michał Pluta 3, Igor Wadowski -.
Trener: Igor Milicic, as. Andrzej Urban
Fot. Marcin Bodziachowski/LegiaKosz