MOS Wola zagra w turnieju finałowym Mistrzostw Mazowsza
Siatkarze MOS Wola Warszawa pewnie wygrali przedostatnie spotkanie w rundzie zasadniczej Mazowieckiej I Ligi. Triumf w Siedlcach zapewnił stołecznej drużynie pierwsze miejsce w rozgrywkach i pewny awans do turnieju finałowego Mistrzostw Mazowsza.
Spotkanie w hali sportowej przy ul. Prusa w Siedlcach znakomicie rozpoczęli goście z Warszawy. Faworyzowani siatkarze MOS-u grali praktycznie bezbłędnie, nie tylko zmuszając rywali do pomyłek, ale także sami zdobywając punkty seriami z zagrywki czy po mocnych atakach. Nic więc dziwnego, że pierwsza partia zakończyła się szybko wynikiem 25:12.
W dwóch kolejnych setach podopieczni duetu trenerskiego Konrad Cop-Kacper Goździkiewicz kontrolowali spotkanie i mimo rozluźnienia i pojawiających się sporadycznych błędów nie pozwolili gospodarzom na wiele. Zawodnicy MOS-u po niewiele ponad godzinie gry schodzili z boiska ciesząc się z dwunastego zwycięstwa w trzynastym meczu Mazowieckiej I Ligi. Warszawianie z czterema punktami przewagi nad Czarnymi Radom pewnie przewodzą w ligowej tabeli. Zwycięstwo w Siedlcach zapewniło stołecznej ekipie awans do finałów Mistrzostw Mazowsza.
- Odnieśliśmy bardzo ważne dla nas zwycięstwo w lidze juniorów. Każdy kolejny mecz to szansa na sprawdzanie chłopaków i analizę ich zachowań oraz efektywności gry. Cieszy mnie to, ze roszady w składzie nie przeszkadzają nam grać dobrze i wygrywać. Jestem bardzo zadowolony z postawy w polu serwisowym Przemka Gadzińskiego, który w drugim secie wypracował nam przewagę. Serdecznie zapraszam na ostatni mecz fazy zasadniczej, który rozegramy w najbliższą środę na Rogalińskiej z drużyną Metra Warszawa - powiedział Kacper Goździkiewicz, drugi trener juniorów MOS Wola.
KPS Siedlce - MOS Wola 0:3 (12:25, 17:25, 18:25)
Zespół z Woli zagrał w składzie: Jaromir Orlicz, Piotr Szlęzak, Michał Gawrzydek, Jakub Buczek, Mikołaj Pisarski, Przemysław Gadziński, Dawid Bulira, Kacper Kulesza, Adam Antoński, Michał Kulesza, Karol Jakóbczak, Bartosz Gomułka.
Spotkanie w Siedlcach podsumowali zawodnicy MOS Wola. - Od samego początku spotkania byliśmy bardzo zmotywowani. Wiedzieliśmy, że zwycięstwo da nam pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej. Mecz przebiegał pod naszą kontrolą. Zrobiliśmy kilka głupich błędów, ale nie przyniosły nam one większych problemów. Mecz zamknęliśmy szybko w ponad godzinę wygrywając sety do 12, 17 i 19 - mówi Kacper Kulesza. - Bardzo nas cieszy piątkowe zwycięstwo z Siedlcami, które zakończyło się wynikiem 3:0. Pomimo satysfakcjonującego wyniku, są jeszcze elementy, nad którymi musimy popracować. Aktualnie wyciągamy cenne wnioski ze swojej gry i szykujemy się na ostatni mecz z zespołem KS Metro Warszawa, który odbędzie się w środę w naszej hali przy ul. Rogalińskiej o godzinie 19:30. Zapowiada się świetne widowisko siatkarskie, które będzie warte obejrzenia - zachęca Mikołaj Pisarski.
My również wraz z siatkarzami MOS-u zachęcamy wszystkich kibiców do obejrzenia spotkania derbowego z KS Metro Warszawa z perspektywy trybun wolskiej hali.
Fot. MOS Wola