Na Mistrzostwa Polski jedziemy po medal!
O występach w barwach MOS Wola Warszawa oraz zbliżającym się turnieju finałowym Mistrzostw Polski juniorów ze środkowym stołecznej drużyny Adamem Antońskim rozmawia redaktor Marcin Kalicki.
Marcin Kalicki: Jak trafiłeś do MOS Wola?
Adam Antoński: Do MOS Wola trafiłem niecałe trzy lata temu i jest to mój pierwszy siatkarski klub. Jestem tu dzięki trenerowi Krzysztofowi Felczakowi, który podczas obozu w Węgrowie zadzwonił do mojego taty z pytaniem czy nie chciałbym się sprawdzić. Spodobało mi się i od tego momentu zostałem członkiem klubu.
M.K.: Występujesz na pozycji środkowego. Czy chciałbyś spróbować swych sił na innej pozycji?
A.A.: W tym momencie skupiam się na poprawianiu mankamentów na mojej obecnej pozycji, chociaż gdy na treningu potrzebny jest atakujący to zawsze się zgłaszam. W przyszłości chciałbym spróbować gry na tej właśnie pozycji.
M.K.: Za Wami znakomity sezon na Mazowszu i bardzo udane mecze w ćwierćfinałach i półfinałach Mistrzostw Polski…
A.A.: To prawda, udało nam się zrealizować wszystkie cele szczegółowe postawione przed sezonem. Mimo, że kilka meczów mogliśmy zagrać lepiej, to i tak jestem bardzo zadowolony z naszej dotychczasowej gry.
M.K.: Za kilka dni odbędzie się turniej finałowy Mistrzostw Polski w Dębicy. To będą wyjątkowe zawody. Brak pełnych trybun będzie odczuwalny?
A.A.: Już pierwszego lipca rozpoczynają się długo wyczekiwane Mistrzostwa Polski. Niestety przez bardzo prawdopodobny braku kibiców na trybunach i ze względu na panującą sytuację nie będzie takiej atmosfery, jak rok temu, ale już sam fakt, że impreza się odbędzie jest wielkim powodem do radości.
M.K.: Jaki stawiacie sobie cel na turniej finałowy?
A.A.: Na tym szczeblu rozgrywek nie ma już słabych drużyn. Obie grupy są mocne. Pomimo tego, że nie jesteśmy faworytami na Mistrzostwa Polski jedziemy po medal!
M.K.: Czy kibice na Rogalińskiej będą mogli oklaskiwać zagrania Adama Antońskiego w sezonie 2020/2021?
A.A.: Jest na to duża szansa, aczkolwiek jeśli po mistrzostwach pojawi się jakaś konkretna propozycja, to na pewno rozważę wszystkie za i przeciw.
M.K.: Jakie jest Twoje siatkarskie marzenie?
A.A.: Moim najbardziej aktualnym siatkarskim marzeniem jest zdobycie medalu na lipcowych Mistrzostwach Polski i kontynuowanie przygody z siatkówką.
M.K.: Dziękuję za rozmowę i życzę zatem powodzenia już za kilka dni na krajowych czempionacie w Dębicy.
Fot. MOS Wola