Na skrzyżowaniu Wawelskiej i Skłodowskiej-Curie będzie bezpieczniej
Jedno z najbardziej niebezpiecznych przejść dla pieszych w stolicy zostanie wyposażone w sygnalizację świetlną.
W ciągu ostatnich dwóch lat na skrzyżowaniu ulicy Wawelskiej i Skłodowskiej – Curie, doszło do 10 wypadków i potrąceń, w wyniku których rannych zostało 15 osób.
Te dane spowodowały, że Zarząd Dróg Miejskich uznał niebezpieczne skrzyżowanie na Ochocie jako priorytetowe do unowocześnienia.
Zamontowana sygnalizacja będzie funkcjonowała w systemie, pozwalającym na dostosowanie długości sygnałów świetlnych do natężenia ruchu na skrzyżowaniu.
Wawelska jest ulicą, na której panuje intensywny ruch w ciągu dnia. Choć ulica posiada po trzy pasy ruchu w każdym kierunku, w tym jeden bus pas, często tworzą się na niej korki, więc kierowcy starają się szybko pokonać jak największy odcinek drogi.
W godzinach szczytu, zgodnie z danymi z ZDM z 2014 roku, ulicą Wawelską przejeżdża około 2 tysiące pojazdów na godzinę, zaś przejściem dla pieszych przechodzi 120 osób/h.
Wyjeżdżające z ulicy Skłodowskiej- Curie samochody utrudniają płynny ruch na i tak zakorkowanej ulicy Wawelskiej. Korek powoduje również, że kierowcy nie widzą wychodzących zza innych samochodów na przejście pieszych. Nieskuteczne okazały się specjalne barierki, tworzące system opóźniający wejście pieszego na jezdnię.
Sygnalizacja świetlna z pewnością zniweluje zagrożenie dla pieszych istniejące w tej chwili na rogu Wawelskiej i Skłodowskiej –Curie. ZDM informuje, że w ramach przebudowy przejścia pozostawiona zostanie dla pieszych bezpieczna strefa pomiędzy jezdniami.
Sygnalizacja będzie również obejmowała wyjazd z ul. Skłodowskiej- Curie i lewoskręt z ul. Wawelskiej w tę ulicę.
Ponadto równolegle do pasów powstanie przejazd dla rowerów, łączący ul. Korzeniowskiego z ul. Skłodowskiej- Curie. Projekt na przejazd został zgłoszony przez mieszkańców w ramach ostatniej edycji budżetu partycypacyjnego.
Wybrany w wyniku przetargu wykonawca sygnalizacji świetlnej będzie miał 50 dni na realizację projektu.
Agata Mościcka