mobile
REKLAMA

Narkotyki dowozili do domów

Ursynowscy kryminalni zatrzymali trzyosobową grupę oferującą kupno marihuany, amfetaminy i extazy. Mężczyźni dowozili środki psychoaktywne do domu, na telefon. Dwóch młodszych podejrzanych zaopatrywał w towar 63-latek. Sam również zajmował się dystrybucją. Narkotyki miał skrupulatnie ukryte w lodówce turystycznej w jednym z pomieszczeń piwnicznych swojego mieszkania. Funkcjonariusze łącznie zabezpieczyli ponad półtora kilograma różnego gatunku środków psychoaktywnych oraz około 3000 zł. w gotówce. Spora ilość była już poporcjowana, opisana i gotowa do sprzedażny. Na wniosek policjantów i prokuratora cała trójka została tymczasowo aresztowana. Grozi im kara do 10 lat więzienia.

Redakcja
TAGI
Narkotyki dowozili do domów

Kiedy kryminalni ustalili operacyjnie, że 29-latek jeżdżący lanosem prowadzi sprzedaż narkotyków na warszawskim Ursynowie z dostawą do domu, szybko zajęli się sprawą. W trakcie czynności okazało się, że mężczyzna ma o 2 lata starszego pomocnika, który dostarcza nielegalny towar volkswagenem polo. Obaj zaopatrywali się u 63-letniego mieszkańca warszawskiej Pragi Południe, który oprócz strony marketingowej, sam także zajmował się dystrybucją.

Mając informację dające podstawy do zatrzymania podejrzanych, policjanci postanowili ich odwiedzić. Pierwszy na liście był szef grupy. Policjanci zauważyli go na parkingu w pobliżu swojego mieszkania. Siedział w swoim audi wspólnie z 29-letnim wspólnikiem. Mężczyźni nie mieli przy sobie narkotyków. Nie było ich też w aucie. W mieszkaniu 63-latka także nic nie ujawniono. Mężczyźni zaprzeczali prowadzeniu nielegalnej działalności, uzasadniając to tym, że nie posiadają nielegalnych substancji. Kryminalni wiedzieli jednak, że nie mogą się mylić. Narkotyki znaleźli w komórce lokatorskiej pozyskanej przez najstarszego z grupy, do której miał klucze.

W lodówce turystycznej schowana była reklamówka, a w niej przygotowane do sprzedaży około 500 torebek strunowych z zawartością odważonego nielegalnego suszu, białego proszku oraz różowych tabletek. Policjanci ujawnili również jeszcze niezważone narkotyki. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. Zawartość lodówki trafiła do depozytu.

Około godzinę później na ulicy Podolskiej funkcjonariusze zatrzymali 31-latka jadącego z dostawą swoim volkswagenem polo. Mężczyzna miał w samochodzie około 170 torebek z marihuaną, amfetaminą, ekstazy oraz innymi środkami psychoaktywnymi. Oprócz narkotyków do policyjnego depozytu trafiły również 4 telefony komórkowe oraz gotówka w kwocie około 3000 zł. Mężczyzna również został zatrzymany.

Podejrzani usłyszeli prokuratorskie zarzuty posiadania znacznej ilości środków psychoaktywnych i ich udzielania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Na wniosek policjantów i prokuratora ursynowski sąd zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci trzymiesięcznych aresztów. Teraz grożą im kary do 10 lat więzienia.

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda