W rozgrywanych w sobotni wieczór w Balon Arenie debrach Stolicy I ligi piłkarzy ręcznych gr. C, szczypiorniści AZS UW Warszawa wysoko pokonali akademików z Bielan, czyli zespół AZS AWF 46:30

Podopieczni trenerów Piotra Obrusiewicza i Sławomira Monikowskiego nie mieli większych problemów ze zdobyciem 3 punktów w starciu z ambitnym zespołem AZS AWF. Początek meczu nie zwiastował jednak aż tak zdecydowanego zwycięstwa gospodarzy. W pierwszych 12 minutach gry pojedynek bramkowy toczyli ze sobą skrzydłowy AZS UW Marek Wasilewski, zdobywca 4 bramek oraz obrotowy gości Jakub Grzanowski, który trzykrotnie pokonał Michała Wierzbińskiego. Efektem był rezultat 7:6 dla gospodarzy. Kolejne minuty przyniosły zdecydowaną dominację lidera. Do siatki dobrze broniącego bramkarza gości Michała Pająka trafiali Marek Wasilewski, Kacper Wawszczak czy Maksymilian  Śliwiński. Po trafieniu Piotra Kucia na 12:6 w 17 minucie o  przerwę poprosił trener szczypiornistów z Bielan Paweł Olewniczak. Niestety nie przyniosła ona poprawy gry, ponieważ zawodnicy z Bielan dalej nie mogli się uporać z brakiem skuteczności w ataku. Ich niemoc rzutową przerwał dopiero Rafał Romańczuk, który w 21 minucie gry uzyskał trafienie przy stanie 14:7 dla akademików z Ochoty.  AZS UW spokojnie kontrolował przebieg rywalizacji i pierwsza połowa spotkania zakończyła się wysokim prowadzeniem gospodarzy 22:13.

W drugiej połowie spotkania przewaga ośmiu, dziewięciu trafień po stronie gospodarzy utrzymywała się mniej więcej do ostatniego kwadransa. Gościom za sprawą Oskara Niedziółki czy Artura Ciechomskiego udało się zmniejszyć dystans do siedmiu trafień ale to było wszystko na co pozwolili tego dnia zawodnicy AZS UW. Od stanu 31:23 w 46 minucie meczu zaczęli powiększać przewagę a na listę strzelców wpisywali się zawodnicy, którzy rzadziej pojawiali się do tej pory na parkiecie tacy jak Yahor Volkau czy Kacper Proczek. Bardzo dobrze prezentował się także wprowadzony na ostatnie minuty bramkarz Jędrzej Liberacki, który zaliczył kilka efektownych interwencji. Ostatecznie zespół lidera rozgrywek pokonał walczących ambitnie gości z Bielan 46:30. Najwięcej trafień po stronie gospodarzy zdobył Marek Wasilewski, który pięciokrotnie znalazł drogę do bramki przeciwników. Dla AZS AWF po osiem bramek rzucili Rafał Romańczuk oraz Oskar Niedziółka.

fot. KK