Pewna wygrana UKS Esperanto. I liga coraz bliżej
Siatkarki UKS Esperanto pokonały LKS Perłę Złotokłos w ósmej kolejce Mazowieckiej II Ligi Kadetek. Wygrana stołecznej drużyny zapewniła jej udział w kolejnej rundzie rozgrywek, której stawką będzie awans do I ligi.
Podopieczne trenera Krzysztofa Czarnołęckiego pomimo, iż miały być gospodyniami, rozegrały na hali rywalek. Nie przeszkodziło to jednak warszawiankom w dobrym wejściu w mecz. Już na początku Esperanto przejęło inicjatywę i objęło kilkupunktowe prowadzenie, które w trakcie seta stale powiększało.
Kolejne dwie partie wyglądały podobnie. Aby wygrać spotkanie siatkarki z Woli potrzebowały zaledwie pięćdziesiąt minut. Na uwagę zasługuje też fakt, iż Esperanto w całym meczu straciło zaledwie dwadzieścia dziewięć punktów. Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek zawodniczki z Woli plasują się na drugim miejscu mając na koncie dwadzieścia jeden punktów. Wygrana z Perłą przybliżyła stołeczny zespół do gry w I lidze.
UKS Esperanto – LKS Perła Złotokłos 3:0 (25:11, 25:4, 25:14)
Siatkarki z Woli zagrały w składzie: Małgorzata Langner, Hanna Garwolińska, Kinga Walendzik, Paulina Mieszkowska, Liwia Czaplińska, Gabriela Pilacińska, Stella Jóźwiak, Wiktoria Klimek, Luiza Łochina, Rozalia Zawora, Patrycja Wierzbicka.
Spotkanie z Perłą specjalnie dla Czytelników Informatora Stolicy podsumowały siatkarki UKS Esperanto. – Mecz trwał pięćdziesiąt minut. W pierwszym secie pokazaliśmy dużą walkę na boisku i zakończyłyśmy go z dużą przewagą punktów. W drugim secie wygrałyśmy do czterech dzięki zagrywce, która dobrze utrzymała grę. Ostatni set również dobrze rozegraliśmy mimo większej ilości błędów. Dzięki wygranemu spotkaniu zakwalifikowałyśmy się do rundy play-off – mówi Małgorzata Langner. – Mecz zakończył się zgodnie naszymi oczekiwaniami. Dzięki mocnej zagrywce i pracy w przyjęciu przeciwniczki nie miały szans, aby nas dogonić. Jestem dumna z naszej drużyny – dodała Wiktoria Klimek.
– Po pierwszym meczu z Perłą i wygranej 3:1 nie mogłyśmy pozwolić sobie na stratę choćby seta. Ciężko trenowałyśmy i weszłyśmy na boisko przygotowane i zmotywowane. Rywalki pokazały duże skupienie na boisku. Mimo kilku błędów w pierwszym secie, w drugim wygrywamy z dość sporą przewagą. Ostatni set również zakończył się na naszą korzyść, co zbliża nas do naszego celu, którym jest wygranie grupy. To kolejny mecz, po którym wyciągamy wnioski i budujemy coraz silniejszą drużynę – zapewnia Patrycja Wierzbicka.
Do końca rozgrywek drużynie UKS Esperanto pozostały dwa spotkania. Na własnym parkiecie zespół z Woli podejmie Radomkę II Radom, zaś w ostatniej kolejce w meczu wyjazdowym zmierzy się z MUKS Krótką II Mysiadło.
Fot. UKS Esperanto