Pięć setów na Rogalińskiej. Sparta wygrywa z MOS-em
Cóż to był za pojedynek. Na Rogalińską przyjechał wicelider. Siatkarze MOS Wola Tramwaje Warszawskie walczyli do końca i zakończyli spotkanie z jednym punktem.
Ponad dwie godziny trwała rywalizacja w 8. kolejce II Ligi Mężczyzn pomiędzy stołecznym klubem a UKS Spartą Grodzisk Mazowiecki. Warszawianie do tej pory nie przegrali na własnym boisku w tym sezonie, zaś goście to wicelider rozgrywek. Spotkanie zapowiadało się zatem pasjonująco.
I faktycznie takie było. Obydwie drużyny przygotowały prawdziwą ucztę dla kibiców zgormadzonych w wolskim obiekcie. Choć pierwszy set gładko wygrali goście z Grodziska Mazowieckiego 25:17, to w drugim takim samym rezultatem partię zwycięsko zakończyli podopieczni trenera Damiana Włocha. Trzeci set był najbardziej wyrównaną częścią meczu, a o końcowym triumfie zadecydowało doświadczenie zawodników Sparty. Czwarta partia była bardzo podobna do drugiej. Ponownie to MOS Wola przeważał na boisku i do wyłonienia zwycięzcy całego spotkania potrzebny był piąty set. W tie-breaku zabrakło gospodarzom już trochę sił. Mecz wygrali przyjezdni, ale „Tramwajarze” dopisali do swojego konta cenny punkt.
MOS Wola Tramwaje Warszawskie – UKS Sparta Grodzisk Mazowiecki 2:3 (17:25, 25:17, 22:25, 25:18, 11:15)
Stołeczna drużyna zagrała w składzie: Filip Szlachcikowski, Dawid Libera, Dawid Walenciak, Grzegorz Pacholczak, Kamil Roszkowski, Wojciech Pawlak, Gabriel Cieślik, Dawid Banasiak, Bruno Bukowski, Aleksander Maciejewski, Maciej Drwięga, Mikołaj Naczas, Szymon Piotr Sokołowski.
Dzięki wygranej Sparta Grodzisk Mazowiecki awansowała na pierwsze miejsce w rozgrywkach II Ligi Mężczyzn. Mający po ośmiu kolejkach jedenście punktów siatkarze z Woli zajmują dziewiątą lokatę, ale do piątej drużyny z Kobyłki tracą tylko jeden punkt. Sytuację tą mogą zmienić już w najbliższą sobotę, kiedy to ponownie w hali sportowej przy ul. Rogalińskiej 2 zmierzą się w Eneą KKS Kozienice.
/Marcin Kalicki/
Fot. Paweł Oleksiak Fotografia/MOS Wola Tramwaje Warszawskie