Piękne gole i wygrana Legii z Szachtarem!
Piłkarze Legii Warszawa wygrali w drugiej kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji z Szachtarem Donieck 2:1. Decydującą o zwycięstwie bramkę stołeczny zespół zdobył w ostatniej minucie doliczonego czasu gry.
Spotkanie w Krakowie zapowiadało się niezwykle ciekawie. Legioniści musieli zmierzyć się nie tylko z klasowym rywalem, ale także presją związaną z trzema porażkami, jakie ponieśli w ostatnich rozegranych meczach. Drużyna prowadzona przez trenera Edwarda Iordanescu wyglądała zdecydowanie lepiej niż w ostatnich pojedynkach.
– Tak wielki klub jak Legia nie może przegrać trzech meczów z rzędu. Czujemy dużą frustrację i złość sportową. Bardzo się cieszę, że kolejny mecz gramy trzy dni później. Trzeba wziąć się za grę, bo mamy ogromną jakość. Nie można wszystkiego zrzucać na trenera. Musimy prezentować się tak, jak na treningach. Wtedy będę spokojny o wygrywanie meczów seryjnie. Musimy zacząć od podstaw. Każdy z nas musi dać z siebie wszystko. Mamy problem z meczami wyjazdowymi, tam uciekają nam punkty. Jesteśmy tego świadomi, porozmawialiśmy poważnie. Czasem lepiej po prostu pokazać swoje na boisku. Nie chodzi o to, aby zmieniać trenera co miesiąc, dwa. Wymagajmy najpierw od siebie – piłkarzy. Przegraliśmy trzy mecze z rzędu, a nie pięć czy siedem. Takie momenty się zdarzają. Topowe drużyny, piłkarzy z charakterem, poznaje się w takich momentach. Przed nami mecze, w których ten charakter chcemy i musimy pokazać – mówił Paweł Wszołek, obrońca Legii, na konferencji prasowej przed spotkaniem z ukraińskim Szachtarem.
Świetny mecz rozegrał w Krakowie Rafał Augustyniak, który nie tylko przerywał wiele akcji Ukraińców, ale także dobrze spisywał się pod bramką rywali. To właśnie pomocnik „Wojskowych” otworzył wynik spotkania pięknym strzałem zza pola karnego w szesnastej minucie. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie.
Drugie czterdzieści pięć minut dobrze zaczęli gospodarze, spychając legionistów do głębokiej obrony. W sześćdziesiątej pierwszej minucie piłkarze Szachtara dopięli swego. Dośrodkowanie z prawej strony wykorzystał Oliveira Meirelles, który ładnym strzałem głową pokonał Kacpra Tobiasza. Na kilkanaście ostatnich minut spotkania trener Legii postanowił wpuścić zmienników co było bardzo słuszną decyzją. Z dobrej strony pokazał się choćby Jakub Żewłakow, który w doliczonym czasie gry został sfaulowany tuż przed polem karnym Szachtara. Piłkę ustawił Rafał Augustyniak, a następnie pięknym, soczystym uderzeniem skierował futbolówkę do bramki gospodarzy. Kilkanaście sekund później portugalski sędzia Gustavo Correia odgwizdał koniec meczu.
Szachtar Donieck – Legia Warszawa 1:2 (0:1)
/Marcin Kalicki/
Fot. Mateusz Kostrzewa/Legia.com















![[Rozwiązanie konkursu] Spektakl „Łóżko pełne cudzoziemców” wygraj podwójną wejściówkę](/uploads/artykuly/zdjecie/k_280x150/2178efc705c649654fdb3972150d9ad76fb26e15.jpeg)
![[KONKURS] Spektakl „Łóżko pełne cudzoziemców” wygraj podwójną wejściówkę](/uploads/artykuly/zdjecie/k_280x150/55a79858d3621f2ddc7b75ecb70333535976dde0.jpeg)
![[Konkurs] Wygraj wejściówki na pokaz filmu „Plan na życie. Carlo Acutis”](/uploads/artykuly/zdjecie/k_280x150/c671315129a3b262db05dcabeb060bf5a1277fa0.jpeg)
![[Rozwiązanie Konkursu] Wygraj podwójne zaproszenie na improwizowane SHOW "Ale Granda!!!"](/uploads/artykuly/zdjecie/k_280x150/0d6c3ea1271b849f74a232f49d19e03ce8a30515.png)














