mobile
REKLAMA

Podwójna radość w płockim ZOO: lamparcica perska Sulakhat urodziła bliźnięta

Samica lamparta perskiego o imieniu Sulakhat, mieszkająca w ogrodzie zoologicznym w Płocku, niedawno urodziła dwa męskie bliźniaki, co jest rzadkim wydarzeniem w tym gatunku. Sulakhat doskonale sprawdza się jako matka, troskliwie dbając o maluchy, które teraz zaczynają odkrywać świat zewnętrznego wybiegu

Aleksandra Żochowska
Podwójna radość w płockim ZOO: lamparcica perska Sulakhat urodziła bliźnięta

W ogrodzie zoologicznym w Płocku pojawiła się kolejna niespodzianka! Po około stu dniach ciąży samica lamparta perskiego o imieniu Sulakhat urodziła dwa malutkie bliźniaki – oba są samcami. Sulakhat, dziewięcioletnia obecnie, zawsze była zwierzęciem skrytym, ostrożnym i nieufnym, ale jako matka świetnie sobie radzi. Całkowicie oddaje się opiece nad swoimi dziećmi, starannie je pielęgnuje, karmi i czuwa nad nimi. To wyjątkowe zwierzęta potrzebujące troski i uwagi, a Sulakhat doskonale spełnia swoją rolę matki.

Lamparty perskie są znane z tego, że zazwyczaj żyją samotnie i wykazują agresję wobec innych lampartów poza sezonem godowym. Dlatego, kiedy opiekunowie zauważyli, że brzuszek Sulakhat zaczyna zaokrąglać się, postanowili oddzielić ją od Baracka, innego lamparta w zoo. Brzuszek szybko rósł, a wszyscy byli podekscytowani nadchodzącym wydarzeniem, spodziewając się miłego prezentu w czasie wakacji.

3 lipca rano opiekunka zwierząt zauważyła, że Sulakhat leży w przygotowanym kotniku, a pod jej futrem można było zobaczyć dwie małe główki pokryte cętkami. Przez pierwszy miesiąc maluchy pozostawały w kotniku nie oddalając się od matki. Pracownicy zoo postanowili nie przeszkadzać w tym okresie, aby Sulakhat mogła spokojnie opiekować się swoimi małymi.

Maluchy przeszły już swoją pierwszą wizytę u lekarza, który ocenił ich stan zdrowia i potwierdził płeć. Będą one regularnie kontrolowane – ważone, odrobaczane i szczepione. Dodatkowo otrzymają chipy, które ułatwią ich identyfikację w przyszłości. W tej chwili są jeszcze mniejsze niż domowe koty, pokryte puszystym futerkiem i mają piękne, błękitne oczy.

Przez ostatnie dni małe lamparciątka zaczęły eksplorować zewnętrzny wybieg, odkrywając świat na nowo. Choć ich ogromne zaciekawienie i radość z odkrywania są zauważalne, matka wciąż trzyma w ryzach ich niecierpliwość. Stara się ich zbliżać do siebie, nie pozwalając maluchom zbyt daleko się oddalać. To zachowanie matki doskonale ilustruje jej opiekuńczość i troskę o swoje potomstwo.

Przez kolejny miesiąc lub dwa małe lamparty w płockim ogrodzie zoologicznym będą kontynuować picie mleka od matki, po czym zaczną wykazywać zainteresowanie mięsem. Dorosły lampart spożywa dziennie około 2 kg mięsa. W zoo w Płocku te piękne zwierzęta są karmione głównie wołowiną oraz królikami.

Niestety, na terenie wybiegu lampartów zdarza się czasem znalezienie pozostałości po posiłkach, które nieodpowiedzialni zwiedzający wrzucają im. Warto podkreślić, że te produkty nieodpowiednie dla zwierząt mogą im wyrządzić krzywdę, a nawet prowadzić do tragicznych skutków. Dlatego bardzo ważne jest, aby wszystkim gościom odwiedzającym zoo przypomnieć, że absolutnie zabronione jest dokarmianie zwierząt. Każdy gatunek ma swoje specyficzne, starannie dobrze zbilansowane zapotrzebowanie na odpowiednie produkty najwyższej jakości.

Kocięta nie mają jeszcze nadanych imion. Zoo w Płocku przygotowuje konkurs, a wygrany będzie mógł nazwać maluchy!

Lampart perski

Lampart perski, znany naukowo jako Panthera pardus saxicolor, należy do rzadkich podgatunków lamparta. Jego naturalny zasięg występowania obejmuje obszary Azji, takie jak Iran, Afganistan, Turcję, Turkmenistan, Azerbejdżan oraz Dagestan. Ten  drapieżnik preferuje siedliska lasów liściastych na suchych obszarach, ale ma także zdolność doskonałego pływania. Żyje również w obszarach górskich, docierając nawet do wysokości 3200 metrów nad poziomem morza. Lamparty perskie mogą przeżyć około 20 lat.

Jest to zagrożony gatunek znajdujący się pod opieką Europejskiego Programu Ochrony Zwierząt (EEP). Obecnie lamparty perskie są hodowane w 38 ogrodach zoologicznych w Europie. W ciągu ostatnich 12 miesięcy kocięta urodziły się tylko w trzech z tych ogrodów - w Czechach, na Węgrzech i właśnie w płockim ogrodzie zoologicznym.

fot. Iza Sławińska/Zoo Płock

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda