mobile

Policjanci odzyskali pieniądze oszukanej kobiety metodą "na wypadek samochodowy"

Pieniądze i biżuterię przekazane przez starszą mieszkankę Warszawy oszustom dokonującym przestępstw metodą „na wnuczka, policjanta, prokuratora czy wypadek drogowy” odzyskali kilkadziesiąt minut od zgłoszenia policjanci stołecznego Wydziału Kryminalnego. W trakcie działań w okolicach jednego z centrów handlowych zatrzymali trzech mężczyzn w wieku od 23 do 29 lat, którzy odpowiedzą za oszustwo. Decyzją sądu podejrzani już zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.

informacja prasowa
Policjanci odzyskali pieniądze oszukanej kobiety metodą "na wypadek samochodowy"

Na dobroduszności i łatwowierności seniorów nadal żerują przestępcy popełniający oszustwa metodą „na wnuczka, policjanta, prokuratora czy wypadek drogowy”. Tak było i w tym przypadku, kiedy starsza pani uwierzyła osobie, która do niej zatelefonowała z informacją, że jej syn miał wypadek samochodowy i potrzebuje pomocy. W efekcie rzekomemu mecenasowi przekazała swoje oszczędności 24 tysiące złotych, 180 dolarów, 200 euro, 2,5 tysiąca koron szwedzkich i biżuterię: dwie obrączki i łańcuszek.

Kiedy o sprawie dowiedzieli się policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Stołecznej Policji natychmiast przystąpili do akcji, mającej na celu zatrzymanie sprawców oszustwa. Dzięki pracy operacyjnej funkcjonariusze szybko ustalili, gdzie mogła udać się osoba, która odebrała pieniądze od poszkodowanej.

Policjanci natychmiast udali się w okolice jednego z warszawskich centrów handlowych, gdzie miało dojść do przekazania pieniędzy. Na miejscu zauważyli mężczyznę, wobec którego mieli podejrzenia, że może mieć związek z przestępstwem. W trakcie obserwacji zauważyli również dwóch innych mężczyzn narodowości romskiej. Policjanci podejrzewali, że to właśnie im 29-latek miał przekazać pieniądze i biżuterię.

W pewnym momencie mężczyźni skierowali się na postój taksówek z zamiarem oddalenia się. Aby nie dopuścić do takiej sytuacji, policjanci podjęli decyzję o wylegitymowaniu mężczyzn. Jak się okazało, 29-latek miał przy sobie kopertę z pieniędzmi w różnych walutach oraz dwoma obrączkami i łańcuszkiem. Na pytanie, skąd ma pieniądze i biżuterię, stwierdził, że odebrał ją kilkadziesiąt minut wcześniej. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że to pieniądze i biżuteria, które przekazała poszkodowana kobieta rzekomemu mecenasowi.

W tym samym czasie wylegitymowani zostali również dwaj mężczyźni, którzy udali się na postój taksówek. Okazali się nimi 25-latek, wcześniej wielokrotnie notowany za oszustwa metodą „na policjanta”, a przebywający na warunkowej przepustce z zakładu karnego oraz jego 23-letni wspólnik. Mężczyźni zostali zatrzymani, po dokładnych sprawdzeniach wyszło na jaw, że się znają.

W trakcie prowadzonego śledztwa okazało się, że 29-latek już wcześniej odbierał pieniądze od innych oszukanych w ten sposób osób.

W Prokuraturze Rejonowej Warszawa Śródmieście Północ w Warszawie mężczyźni usłyszeli zarzuty oszustwa. Sąd na wniosek prokuratora tymczasowo aresztował ich na 3 miesiące.

fot. ksp warszawa

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda