[Pomoc powodzianom] Konwój Nadziei wyruszył z Warszawy do Lądka Zdroju
Rankiem 19 września wyruszył z Warszawy konwój z zaopatrzeniem dla osób poszkodowanych powodzią w Lądku Zdroju. To pierwsza tego typu inicjatywa pogotowia w Polsce
Przed 9 rano spod warszawskiego pogotowia ratunkowego „Meditrans” wyruszył konwój po brzegi załadowany kombinezonami ochronnymi i wodą butelkowaną. Wsparcie humanitarne dla powodzian osobiście wiozą dr n. med. Karol Bielski, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego „Meditrans” SPZOZ w Warszawie, a także zastępcy Lucjan Kadej i Marek Dejneka. Wartość wiezionego towaru wynosi ok. 700 tysięcy złotych.
– To są środki ochrony osobistej, odzież ochronna, która pomoże usuwać skutki powodzi. Dostaliśmy informację, że mieszkańcy i ratownicy, którzy tam są i pomagają w usuwaniu skutków, nie mają podstawowych elementów, jak odzieży. Po jednym dniu, nawet jednej godzinie takiej pracy, takie ubrania nadają się już do wyrzucenia – powiedział dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego „Meditrans” Karol Bielski.
– Odezwały się do nas instytucje, firmy, które też chcą się w to zaangażować. Myślę, że kolejne transporty będą niebawem szły, nie tylko w zakresie odzieży ochronnej, środków dezynfekcyjnych, wody, ale też nawet i materiałów budowlanych i innych tego typu rzeczy. Będziemy się starali to koordynować z Samorządem Województwa Mazowieckiego – dodał.
Docelowo „Meditrans” może dowieźć na zalane tereny do 20 tysięcy kombinezonów ochronnych, używanych do usuwania skutków powodzi, a także przez ratowników medycznych ze względów sanitarno-epidemiologicznych.
fot. Antoni Osiak