Pożar sparaliżował metro. Część pociągów M1 znów kursuje, ale utrudnienia są wciąż poważne
Pasażerowie warszawskiego metra muszą dziś uzbroić się w cierpliwość. Jak pisaliśmy wcześniej, kursowanie pociągów na linii M1 zostało poważnie zakłócone przez pożar, który wybuchł na podstacji energetycznej przy stacji Racławicka. Dziś rano metro stanęło, ale część ruchu została już przywrócona – pociągi kursują między Młocinami a Dworcem Gdańskim.

M1 kursuje tylko częściowo
Obecnie pociągi metra kursują na odcinku Młociny – Dworzec Gdański, z częstotliwością co około 6 minut. Odcinek Dworzec Gdański – Kabaty pozostaje wyłączony z ruchu.
Aby ograniczyć skutki paraliżu, Warszawski Transport Publiczny uruchomił komunikację zastępczą – autobusy i tramwaje kursujące na trasach równoległych do linii metra.
Komunikacja zastępcza
Na odcinku Plac Wilsona – Os. Kabaty uruchomiono zastępczą linię autobusową, która jeździ trasą:
Pl. Wilsona – Mickiewicza – Andersa – Marszałkowska – pl. Konstytucji – Waryńskiego – Batorego – al. Niepodległości – al. Wilanowska – Metro Wilanowska – Rolna – Harcerzy Rzeczypospolitej – al. KEN – Os. Kabaty.
Autobusy pojawiają się co około 5 minut.
Z kolei na trasie Metro Marymont – Wyścigi kursuje zastępcza linia tramwajowa, która prowadzi przez:
Słowackiego – Mickiewicza – Andersa – Stawki – al. Jana Pawła II – Chałubińskiego – al. Niepodległości – Nowowiejska – Puławska.
Dodatkowo wzmacniane są kursy linii tramwajowej 17, która przejmuje część pasażerów z zamkniętego odcinka M1.
Linia M2 kursuje ze zmniejszoną częstotliwością. Wciąż obowiązuje wzajemne honorowanie biletów KM – ZTM w 1 i 2 strefie biletowej.
Nie wiadomo, kiedy metro pojedzie normalnie
Władze miasta apelują do mieszkańców o korzystanie z komunikacji zastępczej, śledzenie bieżących komunikatów i – jeśli to możliwe – planowanie alternatywnych tras. Przypominają też o aktualizacjach na stronie ztm.waw.pl oraz w aplikacjach miejskich.