Praskie inwestycje w 2015 roku
„Poza modernizacją Parku Polińskiego nie przychodzą mi do głowy żadne inwestycje. Za to lista niezrobionych rzeczy jest całkiem długa” – twierdzi radny Marek Borkowski. Urząd zapewnia, że budowli w 2015r. było dużo więcej.
„Do końca roku planujemy wykonać 43 zadania inwestycyjne za blisko 14 milionów złotych. W styczniu 2015 w planie było jedynie 29 zadań na kwotę prawie 16 milionów złotych” – informuje z dumą rzecznik prasowy praskiego urzędu. Jak twierdzi Jerzy Gierszewski, ten drastyczny wzrost zadań, a także spadek kosztów to wynik potrzeb mieszkańców oraz korzystnie rozstrzygniętych przetargów. „Naszym najważniejszym i jednocześnie najtrudniejszym zadaniem była modernizacja parku im. Józefa Polińskiego. Park praktycznie został już udostępniony mieszkańcom. Za kilka dni przystąpimy do odbioru pawilonów” – kontynuuje rzecznik. Reprezentant urzędu wyróżnił także kilka innych istotnych inwestycji: przebudowa ulicy Kobielskiej, przebudowa ulicy Murmańskiej (zakończenie planowane na grudzień), budowa ścieżki rowerowej na ulicy Łukowskiej (koniec także planowany na grudzień).
Lista wykonanych inwestycji jest bardzo krótka. W 2015r. wybudowano i wyposażono węzeł cieplny przy ulicy Kobielańskiej 61 i 64. Budowa kosztowała razem prawie 300 tysięcy złotych. Natomiast w trakcie realizacji jest znacznie więcej inwestycji. Część bloków przejdzie wymianę instalacji gazowej, kilka budynków zostanie ocieplonych, a niektóre przejdą termomodernizację.
Oburzony małą liczbą skończonych inwestycji w tym roku jest radny Marek Borkowski. „Poza Parkiem Polińskiego nie przychodzą mi do głowy żadne inwestycje. Za to lista niezrobionych rzeczy jest całkiem długa. Na przykład rewitalizacja Parku Skarszewskiego. Przypominam, że były plany, że zostanie to wykonane w ramach przygotowań przed EURO 2012! Nie udało się. Nie udało się również tego umieścić w Programie Rewitalizacji, co moim zdaniem jest kuriozalne” – bulwersuje się Borkowski. „Wyremontowano co prawda kilka ulic, ale to za mało. Z największych potrzeb dzielnicy, odkładanych tak od wielu lat, muszę wymienić bibliotekę, a w zasadzie mediatekę i lodowisko. Plany były, ale się rozmyły. Biblioteka miała być przy ul. Grochowskiej, teraz mówi się o Gocławiu” – kontynuuje praski radny. Według Marka Borkowskiego Praga Południe potrzebuje również częstszej i intensywniejszej wymiany chodników. „No ale wreszcie po trzech latach uruchomiona została toaleta na placu Szembeka!” – śmieje się radny.
Trudno dziwić się oburzeniu Marka Borkowskiego. Praskie władze nie wybudowały w tym roku za wiele. Remont paru ulic oraz modernizacja Parku im. Józefa Polińskiego to zdecydowanie za mało. Urząd zapowiada, że w przyszłym roku zrealizuje więcej inwestycji.