Protest na rondzie Czterdziestolatka
Wczoraj w Warszawie odbył się organizowany przez Ogólnopolski Strajk Kobiet protest pod hasłem „Dzień kobiet bez kompromisów”. W proteście tym wzięło udział około 100 osób, które na rondzie Czterdziestolatka zostały otoczone policyjnym kordonem, a następnie większość z nich wylegitymowano. Jak informują organizatorzy protestu, dwie osoby zostały zatrzymane.
Protestujący skandowali hasła, odpalali race, puszczali głośną muzykę, a nawet zatańczyli poloneza. Doszło również do przepychanek z policją. Podczas wydarzenia zbierano także podpisy pod obywatelskim projektem ustawy mającej wprowadzić legalną aborcję do końca 12. tygodnia ciąży. Strajk Kobiet apelował, by każdy z protestujących zebrał po dziesięć podpisów, zachęcano też do samodzielnego drukowania kart i zbierania podpisów wśród znajomych i rodziny w najbliższych dniach.
Nie wszystko poszło po myśli organizatorów protestu. Początkowo miał on odbywać się na rondzie Dmowskiego. Jednak ze względu na skierowane tam siły policji, ostatecznie zdecydowano się przenieść go na rondo Czterdziestolatka. Planowano też okupację ronda do północy.
Źródło: PAP