Puchar Prezesa Stali Grudziądz dla MOS Wola
Siatkarki UMKS MOS Wola Warszawa zagrały w dniach 28-29 grudnia swój ostatni turniej w ubiegłym roku. Po wyczerpujących czterdziestu ośmiu godzinach z pięcioma zwycięstwami na koncie mogły cieszyć się z wygranej w Ogólnopolskim Turnieju o Puchar Prezesa KS Stali Grudziądz.
Osiem drużyn podzielonych na dwie grupy rozpoczęło rywalizację o końcowy triumf w zawodach w rozgrywanych w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 21 w Grudziądzu. Młodziczki UMKS MOS Wola wygrały kolejno z Energetykiem Poznań, UKS Volley Wałcz i reprezentacją województwa kujawsko-pomorskiego pewnie zajmując pierwsze miejsce w swojej grupie. W półfinale podopieczne trenera Jakuba Miecznikowskiego pokonały 2:0 NIKE Ostrołęka, zaś w wielkim finale okazały się lepsze od Gedanii Gdańsk.
Nic więc dziwnego, że siatkarki z Warszawy otrzymały również wyróżniania indywidualne. Najlepszą zawodniczką turnieju została kapitan UMKS MOS Wola - Patrycja Kabala, najlepszą libero Nikola Kozicka, zaś najlepszą zawodniczą w zespole wybrano Zuzannę Ciupak.
Wolska ekipa zagrała w składzie: Patrycja Kabala, Aleksandra Dalach, Natalia Niedzińska, Wiktoria Dalach, Zuzanna Ciupak, Joanna Bartosiewicz, Nikola Kozicka, Maja Daca, Zuzanna Osuch, Maja Buczyńska, Amanda Chrostek, Lidia Budasz, Agata Bartosiewicz, Adrianna Malinowska.
Zawody podsumowały siatkarki UMKS MOS Wola. - Pierwszy dzień turnieju w Grudziądzu zaczęłyśmy wygraną trzech meczy. Każda z nas była od początku skoncentrowana na boisku. Pomimo świątecznej przerwy w treningach, zagrałyśmy na naszym najwyższym poziomie. W drugim dniu zawodów miałyśmy do rozegrania dwa spotkania, które wchodziły już w stawkę medalową. Pierwszy mecz bez żadnych problemów wygrałyśmy z Nike Ostrołęka. W drugim meczu zmierzyłyśmy się z Gedanią Gdańsk, która była dla nas najsilniejszą drużyną całego tego turnieju. Od samego początku narzuciłyśmy tempo gry nie dając przeciwnikowi dużego pola manewru w zdobywaniu punktów. Każda z nas zagrała bardzo dobry mecz. Elementami, które przeważyły szalę naszego zwycięstwa były zagrywka, blok i przyjęcie. Tego dnia to wszystko razem dało nam złoto - mówi Nikola Kozicka. - Turniej w Grudziądzu zaczęliśmy od wygranej 2:1 z drużyną Energetyk Poznań. Następnie zmierzyliśmy się z zespołem z Wałcza. Wygraliśmy 2:1. Decydujący mecz o wejście do półfinału z kadrą województwa kujawsko-pomorskiego po walce wygrywamy 2:0. Komplet naszych zwycięstw pozwolił nam walczyć o miejsca 1-4 następnego dnia. W wyniku dobrej gry i wygranej 2:0 z Nike Ostrołęka weszliśmy do finału turnieju. W meczu o pierwsze miejsce zmierzyliśmy się z Gedanią Gdańsk. W tym spotkaniu nasze zawodniczki grały na bardzo wysokim poziomie i udowodniły zasłużone zwycięstwo - powiedziała Joanna Bartosiewicz. - Turniej zaczęłyśmy od grupy, w której rozegrałyśmy trzy mecze. Pierwsze dwa wygrałyśmy po ciężkiej walce 2:1. Następne spotkanie, z kadrą województwa kujawsko-pomorskiego, decydowało o naszym awansie. Pokonałyśmy tą drużynę 2:0 i z kompletem zwycięstw zajęłyśmy pierwsze miejsce w grupie. Następnego dnia pierwszy mecz półfinałowy rozegrałyśmy z Nike Ostrołęka, po naszej ciężkiej pracy wygrałyśmy 2:0.W finale trafiłyśmy na faworyzowany zespół Gedanii Gdańsk. Po wielkich starania i bardzo wyrównane walce wygrałyśmy 2:0, kończąc zawody na 1 miejscu. Ze świetnej strony pokazały się dwie młodsze zawodniczki Joanna Bartosiewicz i Maja Daca - dodała Agata Bartosiewicz.
- Wyjazd do Grudziądza był dla nas cennym doświadczeniem. Pomimo braku pełnego składu, spowodowanego kontuzjami, pokazałyśmy, że stać nas na wiele. Ze zdecydowanie najtrudniejszym przeciwnikiem zmierzyłyśmy się w finale. Mimo bardzo wysokiemu poziomowi gry zawodniczek z Gdańska nie oddałyśmy im nawet seta. Wygrana bardzo cieszy, choć przed nami jeszcze wiele pracy - zapowiada Zuzanna Ciupak.
Fot. MOS Wola