Rondo turbinowe nie z woli mieszkańców
Budowa ronda turbinowego na Piaskach nie spotkała się z aprobatą mieszkańców dzielnicy, co sprawia, że podana przez Nas informacja w artykule „Rondo turbinowe zamiast starej sygnalizacji” na stronie 7 marcowego wydania Informatora Stolicy dla dzielnic Bielany/Żoliborz/Śródmieście okazała się błędna. Co więcej, plany ZDM-u spotkały się z ostrą krytyką.
Blisko dwugodzinne konsultacje, które odbyły się 13 grudnia w bibliotece przy ul. Perzyńskiego, na temat utrudnień w ruchu już po wybudowaniu ronda turbinowego nie przyniosły jak widać zadowalających mieszkańców efektów. Głównym powodem sprzeciwu mieszkańców jest ograniczenie dojazdu do osiedla Piaski wschodnie. Po wybudowaniu ronda i zlikwidowaniu sygnalizacji świetlnej, wjazd i wyjazd na osiedle będzie graniczył z cudem – mówi jeden z lokatorów bloku przy ul. Kochanowskiego. Zmotoryzowani mieszkańcy osiedla, którzy stanowią więszkość, będą zobligowani do ustąpienia pierwszeństwa przy wyjeździe z blokowiska, zarówno pieszym, jak i rowerzystom, co wcale nie usprawni ruchu.
Założenie ZDM-u co do poprawy drożności bielańskich przejazdów staje więc w opozycji do obserwacji mieszkańców. Co więcej, sami uczęszczający w ruchu ulicami Rudnickiego i Kochanowskiego sugerują, że sama modernizacja sygnalizacji świetlnej, której koszt jest porównywalny z kosztem budowy ronda turbinowego, dałaby więcej dobrego, niż zmiana organizacji ruchu na kołowy. Jedna zielona strzałka do skrętu w lewo na pewno nie pogorszyłaby sytuacji – dodają kierowcy.
Inwestycja według planów ma być realizowana na przełomie lat 2017/2018. W tym samym czasie zaplanowana jest wymiana nawierzchni na ulicy Rudnickiego. Oprócz ronda turbinowego na skrzyżowaniu ulic Kochanowskiego i Rudnickiego zostanie również wybudowana asfaltowa droga dla rowerów w ciągu ulic Rudnickiego-Perzyńskiego-Podczaszyńskiego.
Mateusz Gawliński