Show Arkadiusza Żakiety! Legia wygrywa z KRISPOL-em
Siatkarze Legii po przegranej w zaległym meczu z BKS Visłą Proline Bydgoszcz chcieli wrócić na zwycięską ścieżkę. Stąd na mecz z KRISPOL-em Września wyszli bardzo zmotywowani, co przełożyło się na wynik.
Goście z Warszawy szybko objęli prowadzenie, stale w trakcie seta je powiększając. Od stanu 16:12 dla Legii warszawianie zaczęli w pełni kontrolować grę na boisku nie dając zbliżyć się rywalom do końca partii. Druga odsłona spotkania to poprawa gry gospodarzy. Set ułożył się niemal identycznie, jak pierwsza partia, z tym że to zawodnicy z Wrześni cieszyli się na końcu z wyrównania rezultatu.
Trzecia partia była bardzo wyrównana. Świadczą o tym chociażby wyniki 7:8, 15:16 i 20:21. Ostatecznie po grze na przewagi zwycięsko z rywalizacji wyszli legioniści. Czwarty set to już całkowita dominacja „Wojskowych”. Po niespełna dwudziestu minutach warszawianie prowadzili już 21:13. Kilka kolejnych akcji przyniosło rozstrzygnięcie. Znakomicie w całym spotkaniu spisywał się kapitan Legii Arkadiusz Żakieta, który zdobył dwadzieścia osiem punktów i został wybrany MVP tego meczu.
KRISPOL Września – Legia Warszawa 1:3 (20:25, 25:21, 27:29, 16:25)
Składy:
KRISPOL: Adrian Kopij, Mateusz Łysikowski, Piotr Lipiński, Konrad Jankowski, Łukasz Rymarski, Bartosz Zieliński, Robert Brzóstowicz, Kacper Leracz, Konrad Bączek, Mateusz Linda, Patryk Ligocki, Paweł Cieślik, Jan Kopyść, Wojciech Wachowicz.
Legia: Patryk Akala, Karol Rewiak, Maciej Stępień, Arkadiusz Żakieta, Kacper Bobrowski, Jakub Abramowicz, Wojciech Sumara, Kamil Leliwa, Bartosz Gomułka, Bartosz Stępień, Bartosz Tomczak, Tomasz Obuchowicz, Piotr Szlęzak, Kamil Szewczyk, Mariusz Godlewski.
Specjalnie dla Czytelników Informatora Stolicy spotkanie z KRISPOL-em podsumowali dwaj libero Legii. – Mecz we Wrześni był bardzo trudny dla nas. Po słabym meczu w Bydgoszczy chcieliśmy pokazać, że to był tylko wypadek przy pracy i zagrać dobry mecz. Dużo emocji towarzyszyło temu spotkaniu lecz to my zachowaliśmy więcej spokoju w kluczowych momentach. Zdecydowanie najważniejszym momentem był trzeci set, gdzie wygraliśmy go na przewagi i to pozwoliło nam przełamać przeciwnika. Zawsze gra się dobrze, kiedy cała hala wypełniona jest kibicami i to nas tylko pchało do przodu. Jesteśmy zadowoleni, że dopisujemy kolejne trzy punkty do ligowej tabeli – powiedział Bartosz Tomczak. – To było ciężkie spotkanie. Bardzo ważnym momentem był trzeci set wygrany na przewagi, potrafiliśmy wtedy utrzymać spokój w naszej grze. Cała drużyna jak i sztab wykonali świetną pracę. Cieszymy się, że z tego czterodniowego wyjazdu wywozimy punkty, z terenu, który do Legii nie jest zbyt sympatycznie ustosunkowany – dodał Wojciech Sumara.
W kolejnym spotkaniu TAURON 1. Ligi legioniści ponownie zagrają w meczu wyjazdowym. W sobotę, 4 grudnia „Wojskowi” zmierzą się z KKS Mickiewiczem Kluczbork.
Fot. Paweł Oleksiak Fotografia