Siatkarki Sparty Warszawa rozpoczęły nowy sezon od zwycięstwa
Niespełna dwie godziny potrzebowały siatkarki ESPES Sparty Warszawa, aby przechylić szalę na swoją korzyść w pojedynku z Chemikiem SMS Olsztyn. Stołeczny zespół od zwycięstwa rozpoczął sezon 2020/2021.
To może być bardzo ciekawy sezon dla klubu z Bielan. W klubie było kilka zmian, pojawiły się nowe zawodniczki. Pierwszy występ to zawsze wielka niewiadoma, ale do rozpoczętych właśnie rozgrywek II ligi Spartanki przystąpiły z wielką determinacją i wolą walki. - W tym sezonie gramy zupełnie nowym składem i nasze zgranie nie jest jeszcze perfekcyjne – zaznacza Maja Kaczmarczyk, kapitan bielańskiego zespołu.
Mecz bardzo dobrze rozpoczęły warszawianki. Raz po raz skutecznie atakowały Natalia Dąbrowska i Marcelina Karpińska, z dobrej strony na zagrywce pokazała się Maja Kaczmarczyk. Wszystko to pozwoliło na pewną wygraną seta 25:18. Jeszcze lepiej było w drugiej partii. Siatkarki Sparty kontynuowały dobrą grę, a rywalki z Olsztyna zupełnie nie radziły sobie z grą podopiecznych trenera Roberta Strzałkowskiego. Efekt? Stołeczne zawodniczki w całej partii straciły zaledwie dwanaście punktów.
Gdy wydawało się, że mecz skończy się szybkim 3:0 do głosu w trzeciej partii doszła drużyna gości. Spartanki nieco się rozluźniły co przyniosło w konsekwencji błędy. Siatkarki ze stolicy Warmii wygrały seta zachowując szansę na ostateczny triumf. Czwarta partia przez bardzo długi czas była wyrównana. W końcowej fazie tej części meczu więcej zimnej krwi zachowały przyjezdne. Chemik wyrównał stan rywalizacji na 2:2 i o triumfie zdecydować miał tie-break. Piąty set to popis gry na zagrywce kapitan stołecznego zespołu – Mai Kaczmarczyk. To także powrót Spartanek do gry z dwóch pierwszych partii. Warszawianki wygrały ostatecznie 15:10 i cały mecz 3:2.
– Spotkanie z Chemikiem nie stało na naszym najwyższym poziomie. Było za dużo błędów własnych, ale najważniejsze, że dałyśmy radę. Dopiero się poznajemy na boisku i na efekty będzie trzeba jeszcze poczekać. Myślę też, że naszą grę w pewnym stopniu wpłynął stres, bo jednak to nasz pierwszy mecz w drugiej lidze po blisko półrocznej przerwie. Teraz chwila odpoczynku i wracamy do treningów. Przed nami sobotni, wyjazdowy mecz z LTS Legionovią Legionowo – powiedziała Maja Kaczmarczyk.
ESPES Sparta Warszawa – UKS Chemik SMS Olsztyn 3:2 (25:18, 25:12, 11:25, 21:25, 15:10)
Stołeczne siatkarki zagrały w składzie: Kinga Kowalczyk, Natalia Dąbrowska, Marcelina Karpińska, Maja Kaczmarczyk, Beata Szewczyk, Małgorzata Kuczyńska, Julia Sanecka, Wiktoria Kołakowska, Martyna Rozwadowska, Wiktoria Górzyńska, Linda Świątczak, Katarzyna Kamińska, Matylda Woźny.
W drugiej kolejce II ligi Sparta zmierzy się w sobotę, 3 października w Legionowie z miejscową Legionovią.
Fot. Sparta Warszawa