mobile
REKLAMA

Siatkarki UMKS MOS Wola mistrzyniami Mazowsza

Zawodniczki UMKS MOS Wola Warszawa wywalczyły w ostatni weekend Mistrzostwo Mazowsza Młodziczek. Podopieczne trenera Jakuba Miecznikowskiego odniosły dwa zwycięstwa i poniosły jedną porażkę. To wystarczyło do zdobycia złotego medalu.

Marcin Kalicki
Siatkarki UMKS MOS Wola mistrzyniami Mazowsza

W rozgrywanych w Nadarzynie zawodach rywalizowały ze sobą: UMKS MOS Wola Warszawa, MUKS Krótka Mysiadło, LTS Legionovia Legionowo oraz gospodynie - GLKS Nadarzyn. Po pierwszym dniu zawodów siatkarki z Woli mogły cieszyć się z dwóch zwycięstw. Bardzo dobra gra całego zespołu przyczyniła się do tego, iż przed niedzielnym meczem z Nadarzynem warszawianki były pewne przynajmniej srebrnego medalu. I choć to gospodynie okazały się lepsze w ostatnim meczu turnieju finałowego to dzięki wygranej jednej partii lepszym bilansem setów ze złotych krążków cieszyły się zawodniczki z Warszawy.

Wyniki Mistrzostw Mazowsza Młodziczek:

UMKS MOS Wola Warszawa - MUKS Krótka Mysiadło 2:0 (25:14, 25:20)

GLKS Nadarzyn - LTS Legionovia Legionowo 2:1 (25:22, 23:25, 15:13)

GLKS Nadarzyn - MUKS Krótka Mysiadło 1:2 (25:13, 18:25, 14:16)

UMKS MOS Wola Warszawa - LTS Legionovia Legionowo 2:1 (22:25, 25:17, 15:11)

MUKS Krótka Mysiadło - LTS Legionovia Legionowo 2:1 (19:25, 25:19, 15:10)

UMKS MOS Wola Warszawa - GLKS Nadarzyn 1:2 (20:25, 25:21, 14:16)

Klasyfikacja końcowa mistrzostw:

1. UMKS MOS Wola Warszawa

2. GLKS Nadarzyn

3. MUKS Krótka Mysiadło

4. LTS Legionovia Legionowo

Siatkarki z Woli zagrały w składzie: Aleksandra Dalach, Wiktoria Dalach, Patrycja Kabala, Aleksandra Bazga, Natalia Niedzińska, Zuzanna Ciupak, Pola Turska, Joanna Bartosiewicz, Maja Daca, Alicja Rączka, Maja Buczyńska, Marta Głuchowska, Amanda Chrostek, Adrianna Malinowska, Lidia Budasz, Barbara Cybulska, Nikola Kozicka.

Poza złotymi medalami w ręce Wolanek trafiły trzy wyróżnienia. Najlepszą rozgrywającą zawodów została Aleksandra Dalach, najlepszą libero Nikola Kozicka, zaś najlepszą zawodniczką turnieju Patrycja Kabala.

Specjalnie dla Informatora Stolicy mecz podsumowały warszawianki. - Pierwsze miejsce! Nadal nie mogę w to uwierzyć. Tyle pracy i energii, ile wykorzystałyśmy, żeby być na tym miejscu gdzie jesteśmy przyniosło zamierzony efekt. Od wczoraj patrzę na medal i nadal nie mogę uwierzyć w to, że to właśnie my go zgarnęłyśmy. Tak jak mawia nasz trener Jakub Miecznikowski ,,Medale leżą na boisku, wystarczy je tylko zabrać”. Zabrałyśmy je i z tego powodu jestem dumna z całej drużyny. Babki, kocham was i nie wiem co bym bez was zrobiła. Jesteście najlepszą drużyną jaką mogłabym sobie tylko wymarzyć. Mam nadzieje, że na medalu na Mazowszu nie skończymy - powiedziała Patrycja Kabala, kapitan UMKS MOS Wola. - Na Mistrzostwo Mazowsza zapracowałyśmy sobie ciężką pracą na treningach i obozie zimowym. W meczach finałowych pokazałyśmy na co nas stać. Mogłyśmy liczyć na ogromne wsparcie ze strony kibiców. Najcięższe spotkanie było z zespołem GLKS Nadarzyn który postawił wysoką poprzeczkę. Spełniły się oczekiwania nasze i trenerów i mamy złoto. Teraz jedziemy na 1/4 Mistrzostw Polski i mamy nadzieje, że pokażemy na co nas stać - dodała Maja Daca.

- Mistrzostwa Mazowsza to był nasz główny cel, na który pracowałyśmy bardzo ciężko. Od początku sezonu wiedziałyśmy, że możemy sięgnąć nawet po najwyższy stopień podium i zrobiłyśmy to. Zawody w Nadarzynie były bardzo dobrze zorganizowane. Nie było się do czego przyczepić. Jesteśmy bardzo zadowolone z przebiegu turnieju. W pierwszym meczu nasza gra stała na bardzo wysokim poziomie, co skutkowało wynikiem 2:0. Już trochę ciężej grało nam się z LTS-em, a o zwycięstwie w tym meczu zdecydował tie-break. Tutaj wielkie brawa dla młodszych dziewczyn - Mai Dacy i Asi Bartosiewicz, które w ważnym momencie wzięły na siebie spory ciężar gry i pomogły drużynie w drodze do zwycięstwa. Mecz z Nadarzynem nie zaczął się dla nas dobrze. Byłyśmy zdenerwowane i robiłyśmy sporo niepotrzebnych błędów. Na szczęście drugi set poszedł całkowicie po naszej myśli, co dało nam gwarancję złotego medalu. W tie-breaku minimalnie lepszy okazał się GLKS , ale w naszej drużynie wystąpiły zmiany i grałyśmy bez napięcia. Uważam, że nasza forma jest teraz dobra, ale stać nas na więcej. Następnym celem są ćwierćfinały Mistrzostw Polski i na tym się skupiamy - zapowiada Aleksandra Dalach, rozgrywająca wolskiej drużyny.

Gratulujemy młodym siatkarkom z Woli ogromnego sukcesu.

Fot. MOS Wola

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda