Skarga prokuratury ws. rozszerzenia SPPN oddalona przez sąd
W piątek, 5 lutego odbyła się rozprawa dot. uchwały Rady Miasta o rozszerzeniu Strefy Płatnego Parkowania o część Woli i Pragi-Północ, która została zaskarżona przez prokuraturę. Wojewódzki Sąd Administracyjny podtrzymał stanowisko miasta i oddalił skargę prokuratury.
Prokuratura zaskarżyła również drugą uchwałę, która dotyczy podwyższenia stawki dodatkowej za brak opłaty za parkowanie. Termin posiedzenia WSA w tej sprawie nie jest jeszcze znany.
Obie sprawy są o tyle zaskakujące, że zmiany zostały wprowadzone na podstawie obowiązujących przepisów i do niedawna nie wzbudzały zastrzeżeń administracji państwowej.
Strefa rozszerzona o część Woli i Pragi-Północ
Projekt rozszerzenia Strefy Płatnego parkowania o część Woli i Pragi-Północ był ogromnym i skomplikowanym przedsięwzięciem. W całym procesie brali udział mieszkańcy, specjaliści i warszawscy urzędnicy. Pierwsze konsultacje społeczne odbyły się jeszcze w listopadzie 2019 r. Po wypracowaniu optymalnych rozwiązań gotowa uchwała trafiła pod obrady Rady Miasta w maju ubiegłego roku.
Po wielu miesiącach i faktycznym wdrożeniu zmian sprawą postanowiła zająć się prokuratura.
Prokuratura zarzuciła miastu brak uzyskania opinii dla poszerzenia SPPN na Wolę i Pragę od Zarządu Dróg Miejskich, który wg. prokuratury jest organem zarządzającym drogami i ruchem na drogach. Przy czym trzeba jednak zaznaczyć, że o ile to pierwsze, to prawda, to organem zarządzającym ruchem na terenie m.st. Warszawy nie jest ZDM, tylko Biuro Polityki Mobilności i Transportu, które procedowało uchwałę w Ratuszu.
Doszło więc do sytuacji, w której prokuratorowi brakuje opinii Zarządu Dróg Miejskich, który w praktyce zaplanował, przygotował i wdrożył rozszerzenie strefy płatnego parkowania.
Sytuacja już wtedy wydawała się kuriozalna, bo prokurator najwyraźniej zasugerował, że specjaliści z ZDM mogli rozszerzyć strefę wbrew sobie.
5 lutego, br. Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił skargę prokuratury, co oznacza, że uchwała Rady Miasta pozostaje w mocy.
Nie dla piratów parkingowych
Drugi z zarzutów dotyczy podniesienia wysokości opłaty dodatkowej, czyli kary za parkowanie bez płacenia. Obecnie stolica czeka, aż WSA wyznaczy termin posiedzenia w tej sprawie.
Liczymy na to, że i w tym wypadku WSA przyzna rację miastu. Uchwała, zgodnie z obowiązującymi przepisami, weszła w życie i obowiązuje wszystkich mieszkańców korzystających z SPPN.
To niezwykle istotne, ponieważ po wielu latach z inicjatywy prezydenta Rafała Trzaskowskiego urealniono stawki za brak opłaty parkingowej w SPPN. Do niedawna „mandat" za unikanie opłat wynosił jedynie 50 zł, co w nieuczciwy sposób wykorzystywali niektórzy kierowcy.
Od września 2020 r. stawka za każdorazowe nieuiszczenie opłaty za postój wynosi 250 lub 170 zł (kara jest mniejsza w przypadku uregulowania płatności w ciągu 7 dni od wystawienia dokumentu).
Ta zmiana była oczekiwana przez wielu mieszkańców i kierowców, którzy sprzeciwiali się nieuczciwym praktykom.
Prokurator zarzuca włodarzom miasta naruszenie konstytucyjnej zasady proporcjonalności, co skutkuje zdaniem prokuratora nadmiernym ograniczaniem praw i wolności obywatelskich oraz naruszeniem zasady techniki prawodawczej poprzez nieuzasadnienie wysokości opłat dodatkowych.
W opinii miasta obie sugestie są chybione. Po pierwsze – co podkreśla sam prokuratur - rada wprowadziła zmiany w wysokości niższej niż górna granica dopuszczana przez ustawodawcę. Zakres wysokości kary, jaką może ustalić samorząd, ściśle określa ustawa. Po drugie - art. 13f ust. 2 ustawy o drogach publicznych nie zawiera wytycznych, jakimi ma kierować się Rada, podwyższając opłatę dodatkową. Uzasadnienie uchwały zawiera wyjaśnienie podstaw tego podwyższenia, jednak zdaniem prokuratora uzasadnienie powinno być sformułowane precyzyjniej albo stawka opłaty dodatkowej powinna być niższa.
Warto nadmienić, że uzasadnienie włodarzy miasta zawiera wszystkie elementy wymagane przez przepisy zarządzenia nr 4392/2010 Prezydenta m.st. Warszawy z dnia 31 marca 2010 r. w sprawie projektów uchwał Rady Miasta Stołecznego Warszawy oraz zarządzeń Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy w sprawie uchwalenia statutu miasta stołecznego Warszawy (Dz. Urz. Woj. Maz. z 2015 r. poz. 5569) – tj. zawiera wyjaśnienie potrzeby i celu podjęcia uchwały, przedstawienie dotychczasowego stanu w zakresie objętym uchwałą, wskazanie różnicy pomiędzy dotychczasowym a projektowanym stanem, skutki finansowe realizacji uchwały.
Nowe stawki, godziny obowiązywania i zmiany w abonamentach
Od 4 stycznia tego roku zmieniła się opłata za pierwszą i kolejne godziny parkowania. Była to pierwsza zmiana stawki od 2008 r. Strefa obowiązuje w dni powszednie od godz. 8 do 20 (teraz opłaty są pobierane do 18).
Ze zmian wskazanych w uchwale rady miasta od 4 stycznia w życie nie weszły zmiany zasad abonamentów mieszkańca. W tej części uchwałę unieważnił wojewoda. Zmiany miały dotyczyć ceny za drugi i kolejne abonamenty w gospodarstwie domowym (miał kosztować 1200 zł) oraz powiązania prawa do abonamentu z rozliczaniem PIT w Warszawie.
Miastu przysługuje prawo do odwołania się od decyzji wojewody, ale oznacza to w praktyce wstrzymanie zmian na kilkanaście miesięcy, do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd.
Miasto przeanalizuje i zarekomenduje inne mechanizmy, które pozwolą ograniczyć ilość wydawanych abonamentów, tak by otrzymywały je te osoby, które ich rzeczywiście potrzebują. Nie chcemy się o to spierać przez najbliższy rok również dlatego, że drugi z unieważnionych elementów - powiązanie abonamentu z rozliczeniem podatku PIT – najwyraźniej nie budzi dużych wątpliwości (jest stosowany również w innych miastach, a w Warszawie rozliczający PIT w stolicy korzystają m.in. z tańszych biletów okresowych w komunikacji miejskiej), po prostu stał się „ofiarą" unieważnienia zmian w abonamentach.
Źródło: UM Warszawa