mobile
REKLAMA

Sporów o kompostownię na Radiowie ciąg dalszy

Dzięki powstaniu nowej siedziby urzędu dzielnicy, mieszkańcy Mokotowa nie będą musieli już załatwiać swoich spraw w trzech odrębnych lokalizacjach. Placówka, z braku środków finansowych, ma powstać w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Tylko, czy znajdzie się chętny inwestor?

TAGI Dzielnice
Sporów o kompostownię na Radiowie ciąg dalszy

Siedziba nowego mokotowskiego ratusza planowana jest na niezabudowanej działce przy ul. Puławskiej, nieopodal Wodnego Parku i obiektów sportowych KS Warszawianka.
Obecna siedziba urzędu dzielnicy przy ul. Rakowieckiej 25/27 nie pozwala na spełnienie standardów jakości usług dla mieszkańców. Część swoich spraw muszą oni załatwiać również przy ul. Wiśniowej 37 i Wiktorskiej 91A. Te trzy placówki to również niski komfort pracy urzędników – biura są stare i ciasne.
Budowa ratusza to ogromne koszty, czasem – jak w przypadku ratusza Konstancina – ponad 24 miliony złotych. W dobie stagnacji gospodarczej taki wydatek mógłby narazić urzędników na ostrą krytykę mieszkańców. Stąd poszukiwanie prywatnego partnera.
Nowy mokotowski ratusz ma powstać na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego. Władze Mokotowa ogłosiły już przetarg. Partner prywatny ma zostać wyłoniony do listopada bieżącego roku. Następnie zostanie podpisana umowa i nastąpi wdrożenie inwestycji. Miasto Warszawa ma udostępnić teren pod inwestycję, a partner prywatny oczekując zwrotu kosztów inwestycji, w zależności od zapisów umowy, ma otrzymywać określone wynagrodzenie w formie opłaty za dostępność. Miasto dopuszcza też możliwość wykorzystania przez inwestora prywatnego nieruchomości zwolnionych po przeniesieniu ratusza do nowej siedziby, na cele komercyjne, w zgodzie z uwarunkowaniami zagospodarowania przestrzennego.
- Sposób jest prosty, ktoś buduje biurowiec i oddaje go w zarząd dzielnicy. A urząd przez lata płaci deweloperowi opłatę za użytkowanie pomieszczeń, aż w końcu budynek przejdzie na własność miasta – mówił rzecznik warszawskiego ratusza Bartosz Milczarczyk.  Przez ile lat ratusz musiałby spłacać swą siedzibę? I czy w ogóle była to opłacalna inwestycja dla dewelopera? Tego niestety nie wiadomo. Wyjaśni to opracowanie, które przygotuje firma doradcza do jesieni 2015 roku.

Rafał Badowski

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda