Sprawcy przebili oponę, skradli pieniądze i dokumenty. Policja zatrzymała ich podczas pościgu
Stołeczni policjanci wydziału ruchu drogowego po pościgu zatrzymali dwóch mężczyzn, obywateli Gruzji, podejrzanych o kradzież szczególnie zuchwałą. Ze wstępnych informacji wynika, że mężczyźni działając wspólnie i w porozumieniu mieli przeciąć oponę w innym pojeździe, skąd dokonali kradzieży saszetki z zawartością pieniędzy w obcej walucie i dokumentów. Z miejsca odjechali volkswagenem z piskiem opon. Podejrzani usłyszeli zarzut kradzieży szczególnie zuchwałej i zostali tymczasowo aresztowani.
Policjanci otrzymali informację, że na warszawskim Bemowie doszło do kradzieży szczególnie zuchwałej. Ze wstępnych informacji wynikało, że dwóch mężczyzn działało wspólnie i w porozumieniu. Mieli oni przeciąć oponę w peugeocie i dokonać kradzieży saszetki z zawartością pieniędzy i dokumentów. Zaraz po tym obaj odjechali volkswagenem z piskiem opon.
W tym samym czasie policjanci z wydziału ruchu drogowego zauważyli pojazd i od razu ruszyli za nim w pościg. Kierujący volkswagenem jechał pasem awaryjnym i wyprzedzał inne pojazdy z dużą prędkością, nie sygnalizował manewrów kierunkowskazem, wykonywał je dynamicznie. Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali kierującego i pasażera. Obaj zachowywali się nerwowo i próbowali wysiąść z auta.
Na miejsce przyjechały inne patrole policyjne. Po sprawdzeniu pojazdu okazało się, że volkswagen ma założone podrobione tablice rejestracyjne, a pod nimi znajdowały się oryginalne. Na miejscu grupa dochodzeniowo-śledcza przeprowadziła oględziny, w pojeździe policjanci ujawnili skradzione pieniądze i dokumenty. Komplet dokumentów trafił do śledczych z komisariatu na Bemowie, którzy gromadzili materiał dowodowy.
W Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie podejrzani usłyszeli zarzut kradzieży szczególnie zuchwałej w zbiegu z uszkodzeniem mienia działając wspólnie i w porozumieniu. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Za to przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Czynności w sprawie postępowania nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola w Warszawie. Za popełnione wykroczenia kierujący również odpowie przed sądem.
fot. ksp warszawa