Tane Spasev: Zawodnicy oddali serce, grali bardzo zespołowo
Koszykarze Legii Warszawa odnieśli trzecie zwycięstwo w Energa Basket Lidze. Stołeczny zespół pokonał w wyjazdowym meczu start Lublin 84:79 i zakończył tym samym passe dziewięciu porażek z rzędu, licząc także występy zespołu w europejskich pucharach. O ważnym zwycięstwie w Lublinie na pomeczowej konferencji prasowej mówił trener Legii Warszawa, Tane Spasev:
„Przyjechaliśmy do Lublina bardzo zdziesiątkowani, bez kilku zawodników, a jeszcze w trakcie spotkania kontuzji doznał Jakub Nizioł. To jest taki sezon w którym potrzebna nam jest jedna wygrana dla tych chłopaków, którzy bardzo ciężko pracują, aby wiedzieli, że ten ciężki trening ma znaczenie. Szkoda, że dziś urazu doznał Nizioł, bo ostatnio właściwie co mecz, co trening, ktoś nam wypada z rotacji. Zawodnicy oddali serce, grali bardzo zespołowo. Trafialiśmy ważne rzuty – Michał Michalak trafiał ważne trójki, Milan Milovanović trafił ważne rzuty wolne na koniec, a Filip Matczak - według mnie najlepszy zawodnik tego meczu, dał nam bardzo dużo energii oraz przejście z obrony do ataku. Wydaje mi się, że w obronie zaskoczyliśmy nieco Start naszą strefą, bo w tej formacji zagraliśmy nią po raz pierwszy.
To bardzo ważne dla nas zwycięstwo chciałbym zadedykować naszym kibicom, którzy są na wszystkich naszych meczach wyjazdowych i pomimo niepowodzeń, wspierają nas cały czas. Mam prośbę do naszych kibiców, aby przyszli licznie na nasz najbliższy mecz ze Stalą Ostrów i pomogli nam w wygranej w hali Koło.
Potrzebujemy jeszcze trochę więcej zawodników do gry. Zrobiliśmy trochę zmian w składzie, ale ciężko się będzie grało pięcioma zawodnikami przez 40 minut. Potrzebujemy trochę czasu, aby wszyscy byli zdrowi, czyli Sebastian Kowalczyk i Jakub Nizioł oraz potrzebujemy jeszcze jednego zagranicznego zawodnika na pozycję numer 4. Wtedy to będzie zespół, który będzie mógł walczyć z każdym.”