mobile
REKLAMA

To koniec dla stołecznych kierowców? Strefa Czystego Transportu ma być większa, niż zakładano

Jak informuje stołeczny ratusz, po przeprowadzonych konsultacjach SCT ma obejmować większy obszar, niż pierwotnie planowano. Władze Warszawy swoją decyzję uzasadniają troską o jakość powietrza. Jednocześnie włodarze stolicy chwalą się dodatkowymi rozwiązaniami dla mieszkańców Warszawy – m.in. dla seniorów i mieszkańców strefy płacących tu podatki

Jakub Bielawski
To koniec dla stołecznych kierowców? Strefa Czystego Transportu ma być większa, niż zakładano

Ratusz zapowiedział, że Strefa Czystego Transportu będzie jeszcze większa

Temat SCT wraca jak bumerang, choć dla wszystkich kierowców byłoby lepiej, by nie wracał wcale. Władze Warszawy zdają się jednak wiedzieć lepiej, czego Warszawiacy pragną najbardziej – a pragną, by uniemożliwić im wjazd do miasta pod wzniosłymi hasłami troski o środowisko, jakości powietrza, czy zdrowia społecznego.

Oczywiście, nie jest to tak, że żaden z kierowców nie wjedzie. Od lipca 2024 r. kierowcy nie będą mogli poruszać się po strefie pojazdami z silnikiem Diesla starszymi niż 18 lat i pojazdami benzynowym starszymi niż 27 lat. Restrykcje nie dotyczą jednak kierowców posiadających samochody elektryczne oraz samochody spalinowe spełniające konkretne europejskie normy spalania – które co dwa lata mają być coraz bardziej rygorystyczne.

Polacy jeżdżą starszymi samochodami

18 lat brzmi na dużo, jednak wystarczy rozejrzeć się po stołecznych ulicach, by uświadomić sobie, że lwia część samochodów poruszających się po Warszawie jest po prostu starsza. Zresztą, jak podaje Eurostat, Polacy jeżdżą najstarszymi samochodami w Europie. Według zebranych danych, aż 41,3 proc. aut w Polsce przekracza 20 lat. Natomiast niespełna 5 proc. samochodów ma maksymalnie dwa lata. Czyli co? Prawie połowa kierowców w Polsce nie wjedzie do Warszawy?

Jak duża ma być strefa?

Według nowego projektu SCT obejmie ponad dwukrotnie większy obszar niż pierwotnie zakładano. Strefa będzie obejmować całe dzielnice Śródmieście, Żoliborz i Praga Północ, prawie całą Ochotę i Pragę Południe, większość Mokotowa i połowę obszaru Woli. Wprowadzone zostaną jednak dodatkowe rozwiązania dla mieszkańców strefy i seniorów, czym chwali się warszawski ratusz.

Rozwiązania dla seniorów i mieszkańców strefy

Władze zapewniają, że mieszkańcy strefy, którzy płacą tu podatki, będą mieli cztery lata na dostosowanie się do wymogów SCT. Natomiast seniorzy, którzy ukończą 70 lat do końca 2023 r. i są właścicielami pojazdów, będą zwolnieni z zasad SCT bezterminowo. Pojazdy zabytkowe również będą mogły poruszać się po strefie bez ograniczeń.

Jak zapewnia warszawski ratusz - osoby zamieszkałe wewnątrz powyższego obszaru i płacące podatki w Warszawie zwolnione będą ze spełniania wymagań strefy na pierwszych dwóch etapach jej wprowadzania. Reguły SCT dotyczyć ich będą dopiero od stycznia 2028 r. - wówczas nie będą mogli poruszać się po strefie pojazdem z silnikiem Diesla starszym niż 13 lat i pojazdem benzynowym starszym niż 22 lata.

Powyższe zapewnienia rodzą jednak szereg pytań, które prawdopodobnie pozostaną bez odpowiedzi. Czy cztery lata to wystarczająco dużo, żeby zarobić na nowy samochód prosto z salonu? Czy seniorzy w przeciwieństwie do młodszych warszawiaków nie trują powietrza? Czy warszawiacy tłumnie pobiegną po kredyty na nowe samochody albo zaczną swoje obecne pojazdy przerejestrowywać na zabytkowe?

Cóż, tego ostatniego nie będą w stanie zrobić, ponieważ już pół roku temu Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków zaostrzył na tyle przepisy dotyczące samochodów zabytkowych, że na chwilę obecną są one tak restrykcyjne, że rejestracja zabytków graniczy z cudem.

Ratusz uzasadnia swoją decyzję wynikiem konsultacji i badań

Zastępca prezydenta Warszawy Michał Olszewski podkreślił jednak, że projekt SCT jest odpowiedzią na głosy mieszkańców, którzy troszczą się o zdrowie i jakość powietrza.

- Uwzględniliśmy głosy osób mieszkających w obrębie strefy oraz seniorów, którzy z wielu powodów mogą mieć trudność w dostosowaniu się do zasad. Jednocześnie wsłuchaliśmy się w głos tych mieszkańców, którzy troszczą się zdrowie i jakość powietrza, dlatego zadecydowaliśmy o powiększeniu obszaru strefy czystego transportu, co sprawi, że efekt dla jakości powietrza będzie znaczący – mówi Michał Olszewski, zastępca prezydenta Warszawy.

Stołeczny ratusz swoją decyzję argumentuje badaniami, przeprowadzonymi na przełomie marca i kwietnia 2023 na „reprezentatywnej grupie 1020 mieszkańców Warszawy”. Według badania zrealizowanego na zlecenie stołecznego ratusza niemal 70 proc. dorosłych mieszkańców Warszawy popiera wprowadzenie SCT (w tym 66 proc. kierowców deklarujących jazdę autem regularnie). Jednak jak informowaliśmy już w poprzednim artykule dotyczącym Strefy Czystego Transportu, badania te trudno uznać za rzetelne, obiektywne, bezstronne, merytoryczne i sporządzone w sposób zgodny z metodą naukową.

Mimo to, włodarzom stolicy w niczym to nie przeszkadza, by debatować nad projektem strefy i uznawać ją za jedyne słuszne rozwiązanie dla Warszawy. Według informacji podanych przez ratusz nowa propozycja SCT trafi w najbliższych dniach pod obrady Rady m. st. Warszawy, która podejmie decyzje o jej ostatecznym kształcie i terminach.

fot.Eurostat, UMW, znaki.edu.pl

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda