Tragiczny wypadek na Mokotowie - nowe informacje
Warszawscy śledczy z pomocą prokuratury ustalają przyczyny i okoliczności tragicznego wypadku drogowego, do którego doszło wczoraj rano na Mokotowie
. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przy ul. Woronicza 29 kierujący samochodem SsangYong potrącił kobietę na przejściu dla pieszych, a później uderzył w wiatę przystankową, przy której znajdowało się 9 osób. Dwie z nich zmarły, pięć trafiło do szpitala, w tym 3,5-letnie dziecko.
Około godziny 10:30 warszawscy policjanci zostali powiadomieni o wypadku drogowym przy ul. Jana Pawła Woronicza 29 na Mokotowie. Z informacji podanych w zgłoszeniu wynikało, że kierowca suv-a potrącił kobietę na przejściu dla pieszych i uderzył w wiatę przystankową, na której stali ludzie czekający na autobus. Na miejsce zdarzenia od razu zostały skierowane również inne służby.
Policjanci ustalili, że 45-letni mężczyzna, który kierował autem SSangYong, podczas jazdy ul. Woronicza w kierunku ul. Wołoskiej na wysokości numeru 29, potrącił 48-letnią kobietę, przechodzącą przez oznakowane przejście dla pieszych, a następnie wjechał w 9-osobową grupę osób stojących na przystanku. Piesza zmarła na miejscu. 5 osób z przystanku trafiło do szpitali, w tym 3,5-letnie dziecko. Pozostałej grupie pomoc medyczna została udzielona na miejscu zdarzenia. W wyniku obrażeń, w karetce zmarła również 52-letnia kobieta.
Mężczyzna kierujący pojazdem był trzeźwy. Ze wstępnych badań wynika również, że nie miał w organizmie żadnych innych substancji zabronionych. Posiadał uprawnienia do prowadzenia samochodu. 45-latek został zatrzymany i jest aktualnie do dyspozycji śledczych i prokuratora. Jego auto zostało odholowane na policyjny parking.
Na miejscu wypadku pod nadzorem prokuratora pracowali policjanci ruchu drogowego, prewencji, pionu kryminalnego, a także technicy kryminalistyki. Obecny był również biegły z zakresu ruchu drogowego i badania wypadków. Policjanci zabezpieczyli ślady, a także inne dowody, które mogą przyczynić się do wszechstronnego wyjaśnienia przebiegu i okoliczności tego tragicznego wypadku, w tym nagrania monitoringu. - informuje Bartłomiej Śniadała na stronie Komendy Stołecznej Policji.
Postępowanie jest prowadzone przez Prokuraturę Rejonową Warszawa-Mokotów.
Karolina Najda