mobile
REKLAMA

Trefl zwycięzcą turnieju Wola-Cup. MOS na 2. miejscu!

Trefl Gdańsk wygrał 33. Międzynarodowy Turniej Wola-Cup. W zawodach, w których wzięło udział osiemnaście drużyn z Polski, Austrii i Niemiec bardzo dobre, drugie miejsce wywalczyła ekipa UMKS MOS Wola Warszawa.

Marcin Kalicki
Trefl zwycięzcą turnieju Wola-Cup. MOS na 2. miejscu!

W niedzielę rozegrane zostały mecze decydujące o ostatecznych pozycjach. Wiele emocji, pięknych akcji, mocnych ataków, skutecznych bloków czy niekonwencjonalnych zagrywek - wszystko to towarzyszyło zawodom rozgrywanym na Woli.

Ostatniego dnia turnieju dokończono rywalizację i wręczono nagrody i wyróżnienia. Oto wyniki decydujących spotkań:

AZS Olsztyn - AKS Resovia Rzeszów 0:2 (26:28, 14:25)

UMKS MOS Wola II Warszawa - Białołęcki Volley 2:0 (25:20, 25:17)

DMKS Plas Kielce - Sparta Kraków 2:0 (31:29, 25:20)

Hot Volleys Wiedeń - Enea Energetyk Poznań 2:0 (25:15, 29:27)

VC Dresden - Olimp Ostrołęka 0:2 (24:26, 22:25)

Białołęcki Volley - AZS Olsztyn 0:2 (18:25, 24:26)

AKS Resovia Rzeszów - UMKS MOS Wola II Warszawa 2:0 (25:22, 25:18)

SMS Police - Czarni Radom 0:2 (17:25, 11:25)

KS Metro Warszawa - Wifama Łódź 0:2 (18:25, 21:25)

Sparta Kraków - Enea Energetyk Poznań 2:0 (25:18, 25:19)

DMKS Plas Kielce - Hot Volleys Wiedeń 1:2 (25:21, 17:25, 6:15)

Półfinały

Krótka Piłka Łódź - Trefl Gdańsk 1:2 (25:21, 18:25, 8:15)

UMKS MOS Wola I Warszawa - Lechia Tomaszów Mazowiecki 2:1 (19:25, 25:23, 15:12)

Mecz o 3 miejsce

Krótka Piłka Łódź - Lechia Tomaszów Mazowiecki 2:1 (25:23, 24:26, 15:9)

Finał

Trefl Gdańsk - UMKS MOS Wola I Warszawa 2:1 (25:21, 21:25, 15:12)

- Oglądaliśmy wspaniałe święto siatkówki młodzieżowej w hali OSiR Koło. 18 drużyn, 60 meczów, bardzo wysoki poziom, ponieważ przyjechały prawie wszystkie najlepsze zespoły w kraju. Formuła z udziałem 18 drużyn sprawiła, że gry toczyły się przez wiele godzin. Poziom, jaki zaprezentowały najlepsze zespoły był bardzo wysoki, a mecze bardzo zacięte. Pojedynki o pierwsze, trzecie i piąte miejsce zakończyły się tie-breakami, co potwierdza, że umiejętności młodych graczy były wyrównane, a wola walki ogromna. UMKS MOS Wola zajął drugie miejsce, pokazując bardzo duże umiejętności. Warto podkreślić, że nasz zespół jest najwyższy wśród czołówki krajowej i w tej drużynie 14-latków mamy nawet chłopców dwumetrowych i kilku zbliżających się wzrostem do 2 metrów. Gratuluję chłopakom i trenerowi Konradowi Nassalskiemu. Gratuluję zwycięskiej drużynie Trefla Gdańsk, która wyjechała z Pucharem Woli, ale w pełni zasłużyła na ten sukces. Dziękuję wszystkim, którzy pracowali bardzo ciężko przy turnieju. Zapraszam za dwa tygodnie na drugą część siatkarskiego święta na Woli. Zagrają młodsi chłopcy w zespołach czwórkowych - powiedział Krzysztof Zimnicki, prezes UMKS MOS Wola.

Klasyfikacja końcowa turnieju Wola-Cup w kategorii młodzik:

1. Trefl Gdańsk

2. UMKS MOS Wola I Warszawa

3. Krótka Piłka Łódź

4. Lechia Tomaszów Mazowiecki

5. Hot Volleys Wiedeń

6. DMKS Plas Kielce

7. Sparta Kraków

8. Enea Energetyk Poznań

9. Wifama Łódź

10. KS Metro Warszawa

11. Czarni Radom

12. SMS Police

13. AKS Resovia Rzeszów

14. UMKS MOS Wola II Warszawa

15. AZS Olsztyn

16. Białołecki Volley

17. Olimp Ostrołęka

18. VC Dresden

Z gry swojego zespołu usatysfakcjonowany jest trener UMKS MOS Wola I Warszawa - Konrad Nassalski. - Jestem bardzo zadowolony z postawy moich zawodników oraz z osiągniętego wyniku w całym turnieju. Zawody stały na bardzo wysokim poziomie gdyż zmierzyły się topowe zespoły z całej polski. W całym turnieju rozegrano 60 spotkań, a każdy zespół zagrał 7 meczów w przeciągu 3 dni. Tak duża liczba spotkań pozwoliła na sprawdzenie swoich obecnych umiejętności na tle innych zespołów oraz dała wskazówki do dalszej pracy. Pierwszą fazę turnieju nasi chłopcy wygrali bez straty seta. Mecz ćwierćfinałowy, półfinałowy i finałowy to mordercze pojedynki w których można było zaobserwować cały kunszt siatkarski od pięknych obron przez mocne ataki po spektakularne bloki. Wszystkie te pojedynki skończyły się wynikami 2:1 i zawierały w sobie bardzo duży ładunek emocjonalny, zwroty akcji z jednej na drugą, długie wymiany, grę punkt za punkt.  Wyrównane końcówki - z tym przyszło nam się zmierzyć - dwa mecze przechyliliśmy na własną korzyść jeden, finałowy przegraliśmy, chodź mieliśmy swoje szanse. Myślę, że turniej stał na bardzo wysokim poziomie tym bardzie cieszy lokata, którą zajęliśmy.  Podziękowania dla wszystkich osób, które pomagały w organizacji tak dużego widowiska, zawodników, którzy wkładali maksymalne zaangażowanie i siły w cały turniej oraz rodziców za wspaniały doping i wsparcie.

Same plusy weekendowych rozgrywek widzi także Damian Włoch, szkoleniowiec drugiej drużyny UMKS MOS Wola. - Na początku chciałbym zacząć od podziękowań dla moich zawodników, za zaangażowanie, pomoc przy sędziowaniu, wysiłek i odpowiednie podejście do gry. Pod względem wynikowym turniej można ocenić za udany w naszym wykonaniu, jednak ostateczne miejsce nie było najważniejsze. Jesteśmy drużyną złożoną z zawodników z rocznika 2006 i przyszło nam się zmierzyć z najlepszymi drużynami w kraju.  Stwierdzam, że na tle starszych drużyn, nie odstawaliśmy od pozostałych. Rozegraliśmy siedem bardzo wyrównanych meczów i dzięki tak dużej ilości spotkań jest to spory rozwój i ogromne doświadczenie, które na pewno zaprocentuje. Taki turniej pokazuję nam, nad czym musimy ciężko pracować na treningach, aby nasza gra wyglądała jeszcze lepiej.

Pamiątkowe puchary i medale wręczyli: Krzysztof Zimnicki, prezes UMKS MOS Wola Warszawa; Krzysztof Felczak, wiceprezes UMKS MOS Wola Warszawa; Paweł Wasilewski, dyrektor Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego nr 6; Artur Rola, przedstawiciel Urzędu Dzielnicy Wola m.st. Warszawy oraz Henryk Kośla, sędzia główny Wola-Cup. Na turnieju stołeczne drużyny dopingowała m.in. Grażyna Orzechowska-Mikulska, zastępca burmistrza Woli. Siatkarze wszystkich drużyn otrzymali także wyróżnienia indywidualne. Wśród warszawskich ekip statuetki MVP dostali: Stanisław Chaciński (UMKS MOS Wola I Warszawa), Michał Kozłowski (KS Metro Warszawa), Michał Pobrotyn (UMKS MOS Wola II Warszawa) i Adrian Miedziński (Białołecki Volley).

Gospodarze zawodów zagrali w składach:

UMKS MOS Wola I Warszawa: Stanisław Chaciński, Bartosz Tomal, Aleksander Nowik, Mateusz Taczała, Mateusz Wójcik, Marcin Duda, Mikołaj Kobyliński, Daniel Gotowicki, Maciej Wrzosek, Wiktor Dolecki, Jakub Henzel, Stanisław Niechcielski, Szymon Beta, Oliwier Żabicki.

UMKS MOS Wola II Warszawa: Wojciech Pawlak, Gabriel Cieślik, Mikołaj Sioćko, Michał Pobrotyn, Adrian Kita, Maciej Drwięga, Jan Frączyk, Dawid Borkowski, Antoni Wilczewski, Kacper Kapczyński, Franciszek Barański, Maciej Lazar, Bartosz Tober, Mikołaj Klapczyński, Borys Raczyński, Daniel Chodorowski, Maciej Sobieralski.

Specjalnie dla Informatora Stolicy turniej podsumowali młodzi siatkarze obydwu ekip z Woli. - Turniej Wola-Cup to idealny sposób na zdobycie doświadczenia, grając z najlepszymi drużynami polskiej siatkówki i będąc o rok młodszym zespołem od reszty. Niestety podczas rozgrywek kulało przyjęcie zagrywki przez co traciliśmy dużo punktów. Nie kończyliśmy ataków co skutkowało, że drużyna przeciwna mogła się odegrać. Na pewno wyciągniemy wnioski i skupimy się na poszczególnych elementach, które wymagają poprawy w naszej grze. Pomimo błędów po naszej stronie turniej możemy uznać za udany - powiedział Mikołaj Sioćko. - Ogólnie naszą grę w tym turnieju uważam za dobrą. Mogliśmy zdobyć bardzo dużo doświadczenia grając z drużynami lepszymi od nas. Wynik był drugorzędny. Tak naprawdę zależało nam na zdobywaniu doświadczenia oraz zabawie z gry. Czasem gra nie szła po naszej myśli lecz staraliśmy się naprawiać swoje błędy. Wydaje mi sie że najtrudniejszym rywalem, z którym graliśmy była Sparta Kraków - dodał Jan Frączyk.

- Podsumowując ten trzydniowy maraton chciałbym powiedzieć, że było to dla nas wielkie wyzwanie, któremu uważam, że podołaliśmy. Mamy jeszcze wiele turniejów przed nami, na których musimy pracować nad mentalnością zespołu i naszym zgraniem. Naszą mocną stroną na pewno był blok i zagrywka, co pokazaliśmy w ćwierćfinałowym spotkaniu z Kielcami, które było zarazem najtrudniejszym meczem - stwierdził Bartosz Tomal. - Turniej był dla nas ogromnym wyzwaniem. Nie dość, że była czołówka z Polski to jeszcze graliśmy cały dzień od 8:00 do 17:00 przez trzy dni. Przez fazę grupową przeszliśmy jak burza. Potem w ćwierćfinale mieliśmy mecz, który można by nazwać horrorem. Przegraliśmy pierwszego seta z drużyną z Kielc, zaś w drugim przegrywaliśmy już 12:14. Przy tym właśnie stanie wszedłem na zagrywkę i zrobiłem z siedem asów i set skończył się 25:14 dla nas. Wszyscy sie bardzo nakręciliśmy i daliśmy radę. Identycznie było w półfinale z Lechią, chociaż dużo mniej spektakularnie. Była to podróż z piekła do nieba. W pierwszym secie nawet nie nawiązaliśmy walki, w drugim odrobiliśmy straty i wygraliśmy w tie-breaku. Niestety jak widać do trzech razy sztuka i w finale ulegliśmy drużynie z Gdańska. Mam nadzieje, że jeszcze się zrewanżujemy za tą porażkę - mówi Stanisław Chaciński.

- 33. Międzynarodowy turniej Wola-Cup był dobrym przetarciem z najlepszymi zespołami z Polski, Austrii czy Niemiec. Tak naprawdę każda z drużyn grająca o miejsca 1-8 miała dużą szansę na wejście do finału czy nawet wygranie go, dlatego jestem bardzo zadowolony z postawy naszej drużyny. Uważam, że naszą grą daliśmy dobry przykład innym jak walczy się do końca, wygrywając dwa tie-breaki, choć przegrywaliśmy pierwsze sety. Co do samego finału o zwycięstwie zdecydowała nasza nieudolna gra w końcówce - oznajmił Aleksander Nowik. - Uważam, że turniej był dla nas bardzo udany. Jak to często bywa, najlepszymi meczami były te z najtrudniejszymi przeciwnikami. Za duży plus uważam to, że w sytuacjach trudnych, przyparci do muru dawaliśmy z siebie 200%. Jako zespół po tym turnieju powinniśmy się skupić na przyjęciu i asekuracji, ponieważ widać było, że inne zespoły radzą sobie w tych elementach lepiej od nas. Wierzę że następne turnieje będą dla nas jeszcze lepsze - oświadczył Marcin Duda.

A już za dwa tygodnie druga część 33. Międzynarodowego Turnieju Wola-Cup, w którym wystąpią zespoły w kategorii U-13.

Fot. MOS Wola  

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda