Walczyli o niższe czynsze, dziś stracili zawodowy dorobek
- Cała hala spłonęła, a konstrukcja uległa całkowitemu zniszczeniu – przekazał komendant główny PSP nadbrygadier Mariusz Feltynowski. Teraz na miejscu pracują m.in. chemicy PSP, którzy analizują stan powietrza. Trwa akcja dogaszania pożaru, która może potrwać nawet kilkanaście godzin. Jak zapewnia straż pożarna pożar nie stanowi zagrożenia dla wód gruntowych i cieków. Pożar to ogromna tragedia dla kupców, którzy tam handlowali. Niedawno walczyli o obniżenie wysokości czynszów
Jak informowaliśmy około godziny 4 nad ranem wybuchł pożar w hali targowej Marywilska 44. Służby dowiedziały się o nim dzięki automatycznemu systemowi monitorowania zainstalowanemu w hali. Straż pożarna pojawiła się 11 minut po otrzymaniu zgłoszenia. Jak relacjonują strażacy, gdy pojawili się na miejscu ogień zajął już dwie trzecie hali.
Wiadomo, że spłonęła cała hala, a konstrukcja uległa całkowitemu zniszczeniu. Na razie nie jest znana przyczyna pożaru. Będą ustalali ją biegli. Policjanci będą przesłuchiwali świadków, zabezpieczali okoliczny monitoring.
Jak przekazuje straż pożarna do dogaszania pożaru będzie musiał zostać użyty ciężki sprzęt. Aby dotrzeć do wszystkich miejsc będzie konieczne rozgięcie elementów konstrukcyjnych.
Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.
- Pożar Hali Marywilskiej został opanowany, obecnie trwa dogaszanie (jeszcze przez kilka godzin), dlatego na miejscu cały czas pracują zastępy PSP. Strażacy wykonali też odpowiednie pomiary i nie stwierdzili skażenia wody i powietrza. W tym momencie sprawą zajmuje się Straż Pożarna i Policja. Nie zbliżajcie się do miejsca wydarzenia – przekazał stołeczny ratusz.
Jeszcze niedawno pisaliśmy o problemach związanych z porozumieniem się kupców z właścicielami spółki ws. wysokości czynszów: https://informator-stolicy.pl/artykul/solidarni-i-zdeterminowani-prawdziwa-marywilska-walczy-o-swoje-prawa
fot. Komenda miejska Straży Pożarnej w Warszawie/ Państowa Straż Pożarna